wieczorny niebywały przebłysk istnienia

zacumowałam pokornie
między ciszą
a twoim oddechem
na chwilę
sumaryczne myśli
zjadają formę
rytmicznych pragnień
buzujących pod czaszką

zgodnie z natury tchnieniem
głęboki smak
dodaje sił witalnych
na krótką chwilę
zegary stają
gra zmysłów zanika
a pod powiekami
błękit z granatem

znów
byłam twoim istnieniem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wieczorny niebywały przebłysk istnienia

Dziewczyno, masz talent, TALENT!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: wieczorny niebywały przebłysk istnienia

dziękuję:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

a to na rano ;) (346 odpowiedzi)

tiaaa...a to na rano. jakie szczęście, że nikt wcześniej na to nie wpadł :)...

Muza musi grać. (3002 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Klimatyzacja w biurze (56 odpowiedzi)

Pracuję w biurze z dziewczynami. Teraz gdy się zrobiło ciepło, mają włączoną cały dzień...