włączyło liczniki

Zimno. Nie widać nas. Ale spadł 5mm śnieg i widać ślady. Jechałem raniutko, przed ósmą.

Nikt nie ściemni, że rowerzystów mało jeździ poza sezonem, bo nas nie widać,
więc nie warto nam robić normalnej infry.
Ślady są. Kołami wygryźliśmy śnieg na AK w Sopocie do gołej kostki Dauna,
a chodnik obok, choć posypany, niewydeptany.
Duch w narodzie nie ginie, non omnis sum ;-)

Karnowski, to było do ciebie, leniu i kłamczuchu!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

pigy i lochy białostockie szaleją gdzie jest mój post? poczekaj chwilę i tam przyjdę z zapytaniem, kogo obraziłem?!
głupotę ludzką?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (20 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

trening interwałowy (24 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...

Z Kościerzyny do Kościerzyny (3 odpowiedzi)

W najbliższą niedzielę, tj. 9 czerwca wybieram się na spokojną wycieczkę szosówką na trasie jak w...