wszyscy faceci są tacy sami ???
Zastanawiam się od niedawna czy naprawdę większość facetów jest taka sama... Wcześniej stwierdzenie "wszyscy faceci są tacy sami" traktowałam bardzo stereotypowo, teraz natomiast coraz bardziej zaczynam w to wierzyć...
Nie, nie...! ;) Ubiegając wszystkich - nie zostałam skrzywdzona przez żadnego mężczyznę, wręcz przeciwnie.
Natomiast od jakiegoś czasu jestem sama, i nie wiem czy potrafiłabym stworzyć trwały związek. Bałabym się.Ten lęk wynika chyba z moich obserwacji, tyle się ostatnio dzieje w życiu moich znajomych, bliskich, w ogóle w społeczeństwie, że zaczynam wątpić w dobre intencje mężczyzn.
Czy WY (czyt. faceci) zawsze myślicie o innych? Nawet gdy kochacie! Czy zawsze fantazjujecie z kobietami z otoczenia? Czy stale myślicie tylko o jednym? Przykro mi, ale takie są moje obserwacje z ostatnich miesięcy... A ja nawet o te myśli i fantazje byłabym zazdrosna! Chcę być na wyłączność.
A Panów pokroju kolegi z naszego forum: http://forum.trojmiasto.pl/Kryzys-wieku-sredniego-Czemu-nie-t435364,1,2.html mnóstwo...
Jakie są Wasze odczucia w tym temacie?
Nie, nie...! ;) Ubiegając wszystkich - nie zostałam skrzywdzona przez żadnego mężczyznę, wręcz przeciwnie.
Natomiast od jakiegoś czasu jestem sama, i nie wiem czy potrafiłabym stworzyć trwały związek. Bałabym się.Ten lęk wynika chyba z moich obserwacji, tyle się ostatnio dzieje w życiu moich znajomych, bliskich, w ogóle w społeczeństwie, że zaczynam wątpić w dobre intencje mężczyzn.
Czy WY (czyt. faceci) zawsze myślicie o innych? Nawet gdy kochacie! Czy zawsze fantazjujecie z kobietami z otoczenia? Czy stale myślicie tylko o jednym? Przykro mi, ale takie są moje obserwacje z ostatnich miesięcy... A ja nawet o te myśli i fantazje byłabym zazdrosna! Chcę być na wyłączność.
A Panów pokroju kolegi z naszego forum: http://forum.trojmiasto.pl/Kryzys-wieku-sredniego-Czemu-nie-t435364,1,2.html mnóstwo...
Jakie są Wasze odczucia w tym temacie?