wszystko ok
Zdałem za drugim razem bo na pierwszym podejściu nie zatrzymałem się na stopie - bywa;] moim instruktorem był Piotr "Cierpliwy" - zna na pamięć cały kodeks drogowy, wszystkie rejony egzaminowania - ogólnie petarda, cierpliwe powtarza po raz enty że robi się taki czy inny błąd; zacząłem kurs od totalnego zera i udało się; wykłady nie były mega nudne - pan Wojtek podawał konkretne przykłady i zachowania, drugi pan od wykładów za to sypał anegdotami i zabawnymi porównaniami dzięki czemu nudna wiedza wchodziła do głowy; warto było wykupić trochę godzin bo dzięki temu zdałem za 2 a nie entym razem:]