z laika stałam się kierowcą :)
No i proszę...przy trzecim podejściu nie było już za co mnie oblać :) Idąc na kurs nawet nie rozróżniałam pedałów...nie wspominając o całkowitej nieznajomości samochodu. Krzysztof umiejętnie pokazał mi jak powinnam poruszać się na drogach...natomiast Paweł powolutku nauczył mnie ruszać :) Było to bardzo mozolne, niekiedy nerwowe zajęcie. Ale się udało! Teraz śmigam po obwodnicy Trójmiasta bez jakiegokolwiek lęku :) Panowie nauczyli mnie o wiele więcej niż przypuszczałam, widzę to szczególnie teraz, kiedy upłynął już miesiąc od mojej pierwszej samodzielnej jazdy. Zdecydowanie polecam wszystkim znajomym (i nieznajomym) ośrodek Sunaj...bo nigdzie dotychczas nie spotkałam się z tak anielską cierpliwością, z takim zrozumieniem. Jestem przeszczęśliwa, że trafiłam właśnie TU! Jeszcze raz za wszystko serdecznie dziękuję. No i życzę sobie jeszcze nie jednego spotkania z Sunajem na drodze :) Pozdrawiam całą ekipę szkoleniową...przede wszystkim jednak Pawełka, który ma jeszcze wiele do zrobienia (i mam tu na myśli naukę jazdy mojej mamy). Powodzenia życzę :)