Codziennie korzystam z usług pks Gdańsk, są to krótkie jak i dłuższe
trasy tj. Warszawa, Ostróda itd. Wygląd dworca mówi sam za siebie, panie
w kasach i informacji są nie uprzejme, niekompetentne mówiąc
prostolinijnie są głupie, bez szczelne. Numer telefonu podany na stronie
internetowej jako numer pod który można dzwonić aby uzyskać informację
na temat rozkładu jazdy jest zawsze zajęty albo nikt nie odbiera i tak w
kółko! Dodzwonienie się pod ten numer graniczy z cudem, a jak już ktoś
łaskawie odbierze to zawsze jakaś naburmuszona Pani łaskawie odpowie na
pytanie. Autobusy często się spóźniają lub wcale nie jeżdżą, a o
ewentualnym odwołaniu jakiegoś kursu nikt nie raczy poinformować tylko
trzeba stać i czekać na cud! Bilety coraz droższe, a usługi coraz
gorsze. Dojeżdżając do liceum w Gdańsku czyli w latach 2005-2007 nie
było takich problemów, przez 3 lata dojeżdżania bardzo rzadko mi się
zdarzało, że coś nie jedzie czy się spóźnia, teraz to ciągle coś
niesamowitego się zda
rza na Gdańskim dworcu! Jednym zdaniem bród, smród, brak szacunku dla
klienta, niekompetencja pracowników. Wstyd! Tyle mam do powiedzenia!

Wszyscy chcieli prywatyzacji - to jest prężna prywatna firma - Sp. z o.o. Teraz trzeba przyjmować realia, pozostał jeszcze Gryf !!! i on
też będzie drogi. No to może skuter, idzie wiosna ........................