żal...
no coz... dziewczyny mile i usmiechniete, choc widac ze zdenerwowane... jedzenia malo, nie najlepszej jakosci i bardzo drogie... 4 ziemniaki i kawalek miesa... nawet ja sie tym nie najadam... toalety brudne i smierdzace! przez pare misisecy rachunkiem byl kawalek krzywo przycietej kartki i nabazgrane cos dlugopisem... a kasa fiskalna? dopiero od grudnia... filizanki do herbaty - brudne... na kieliszkach zacieki. sztucce czyms obklejone. a klimat? znam te restauracje sprzed przejecia jej przez nowego wlasciciela - bylo cieplo, przytulnie i przyjemnie. teraz jest zimno, wieje chlodną atmosferą i czuc wokol jakies nieprzyjemne napiecie. nie polecam absolutnie nikomu. szkoda ze takie fajne miejsce w niecale pol roku zmienilo się w totalna ruinę! gratulacje...