zasmucona ...
sorki dziewczyny, ale musze sobie komuś poblablać ... właśnie dowiedzialam się, że moja kolejna koleżanka jest w ciąży ... wszyscy dookoła mnie są w ciąży ... ja też byłam w ciąży, tylko okazało się, że jest martwa ... tak bardzo chciałabym sie cieszyć z czyjegoś szczęścia, ale wciąż nie potrafię, mimo że minęło 5 miesięcy ... wciąż zadręczają mnie pytania typu: dlaczego przytrafiło się to akurat mi ?? ... za co muszę tak cierpieć ?? ... a jak ktoś mi mówi, że juz jestem w takim wieku, ze powinnam zajść w ciaże, to mnie krew zalewa :(((