To był mój pierwszy kontakt z biurem notarialnym i baaaardzo się zawiodłam (inne biura notarialne, z którymi miałam później styczność, różniły się zdecydowanie podejściem). Odniosłam wrażenie, że notariusz jako znajomy jednej ze stron (strona się tym pochwaliła poniewczasie) postawił się w roli jej reprezentanta, zapominajac o zabezpieczeniu interesów obu stron. No cóż... trafiło na naiwną i zupełnego laika w tych sprawach. Sądzę natomiast, że notariusz oprócz sprawdzenia danych itp.... jest przede wszystkim zobowiązany czuwać nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron (obu stron!) i osób, dla których czynność ta może powodować skutki prawne...itd...itp. by m.in. zapobiegać sporom sądowym; stronniczość nie powiinna mieć tu miejsca. Mam nauczkę, w końcu laik. Korzystając z usług tego Pana polecam najpierw konsultacje prawnicze, a potem z gotowym dokumentem do notariusza.
A wydawałoby się że sporządzenie aktu notarialnego to taka zwykła prosta czynnosć, a tu proszę... można nieźle się nadziać ufając takiemu przedstawicielowi "prawa?"