Re: moze cos by sie zaczelo dziac...
Wesoły Jędruś
(21 lat temu)
Ja również popieram. Choć jestem człowiekiem wyrozumiałym (czasem aż za bardzo, za co już mi się nieraz na forum oberwało), drażni mnie nieco tzw. "słomiany zapał". Powtarzam nieraz swoim znajomym znaną sentencję "mierz siły na zamiary" w zmodyfikowanej wersji: "mierz zamiary na siły". Jeśli czegoś nie będziesz mógł dokończyć, to najlepiej tego nie zaczynaj, jeśli nie jesteś w stanie spełnić obietnic, nie obiecuj itd. Jestem w stanie zrozumieć brak możliwości lub czasu na dokończenie nowej strony przez dotychczasowego webmastera (w końcu robi to za friko), ale może w takim razie, nie należało starej strony zmieniać. Brak dostępu do archiwum jest poważnym mankamentem, a teksty typu: "chwilowo niedostępne" lub "wkrótce podsumowanie imprezy" wiszące od paru miesięcy, zaczynają mnie, delikatnie mówiąc, denerwować. Jeśli jest jakaś wyższa przyczyna zastoju, przydałoby się choć słowo wyjaśnienia. Coś z tym trzeba zrobić, bo jak na razie na stronie zmienia się jedynie stan licznika dni pozostałych do kolejnego Harpagana. Pozdrawiam.
0
0