Re: może się obejdzie bez podcinania żył?
"Może pomyśl, że jak wpadasz w dołek, to po to, żeby się z niego podnieść i docenić to, co masz, a nie to, co Ci się właśnie posypało? Wiem, że to trudne, ale może warto znaleźć odrobinę optymizmu i wiary, że jeszcze będzie lepiej..."
tylko, jak....??? Chyba na naukę optymizmu przyjdę :-)
0
0