Nauczyciele w ogóle nie sa przyjaźni ucznią, po za Panią Stasiak i Gałką i sympatycznym Panem od Fizyki (Dyrektor ) ta szkoła straciła by jaką kolwiek wartość, nauczycielki tylko grożą ucznia a nie im pomagają utrudniają im życie np Taka Pani Kwarciany która tylko neka uczniów i sie wyzala na lekcji nt swojej rodziny i umie tylko 1 wpisywać a jak widzi ze klasa nic nie umie to robi kartkówke na lekcji gdzie sypia sie 1
Pani bronakwoska od angielskiego mam podejście do uczniow jak do de $$$li każe czytać na glso slowkal cala lekcje i nawija tylko o pomocy dla ciapkowa
pani cichosz od niemieckiego w ogoel nie umie uczyc tylko zadawać
Pan pytel to nawet nie wie jak sie nazywa tak pomaga ucznią ze jednemu usunal prace i powiedzial to sie samo zrobi i w ogóle nie zna sie na komputerze
wf w tej szkole dno nawet sali nie ma porządnej
pani bidzinska od historii i wosu nauczyciel z przed wojny tylko tyle powiem
w szkole nie ma mydła jest tylko gdy wpada sanepid
pielęgniarka raz w tygodniu od 11 do 15
NIE POSYŁAJ TAM SWOJEGO DZIECKA! PANIE DYREKTORZE JAK PAN TO CZYTA NIECH PAN TO ROZPATRZY BO INACZEJ PROSZĘ SIE KURATORIUM SPODZIEWAC NA PEWNE NAUCZYCIELKI
Pozdrawiam Ojciec 1z uczniów

Szkoła przyjazna uczniom. Co do tych zarzutów to powiedziałabym, że wszystko jest odwrotnie. Moje dziecko bardzo sobie ceni nauczycieli, przyjaznych uczniom, chociaż wymagający. Dzięki temu zdają dobrze egzaminy zawodowe, jedni z najlepszych. Zapytałam moja córkę o tą wodę i mydło - zawsze jest mydło i gorąca woda. Nie rozumiem skąd te złośliwości. Pozdrawiam i tak trzymać. Patrycja

Naprawde chcialam wziac na powaznie Panska wypowiedz, ale po doliczeniu sie 8 bledow ortograficznych juz przestalam czytac dalej. Jak sie taki poziom reprezentuje to trudno oczekiwac jakichkolwiek reakcji od czytajacych :)