zla obsluga
od lat bedac na urlopie w polsce spotykamy sie zrodzina i znajomymi w zagrodzi tym razem bylismy bardzo rozczarowani panem kelnerem ktory nas obslugiwal bylismy jedynymi goscmi na pierwszym pietrze pierwsze zamowienie zostalo przez pana kelnera przyjete ityle go widzielismy naszym szczesciem bylo to ze bylismy w osiem osob wiec mielismy mozliwosc na zmiane pana kalnera zawolac i przerwac jego rozmzwy z paniami kelnerkami szkoda ze cztery osoby z naszego towarzystwa byly pierwszy raz i bardzo sie rozczarowaly jedzenie bylo jak zwykle bardzo dobre