zmiana na niekorzysc
Bardzo czesto kiedys "zagladalam" do Anatola. Bylo tanio, milo i smacznie. Moje ulubione danie to bylo spaghetti carbonara (duza poracja i do tego wysmienity smak). Ostatnio bylam zaskoczona, ze pomimo pory obiadowej lokal swiecil pustkami, obsluga znudzona i nieuprzejma a w dodatku moje spaghetti to byla totalna porazka. Porcja jak dla dziecka, nieswieza, bekon (boczek) wogole niewysmazony i tlusty... nigdy wiecej. Kompot truskawkowy tylko z nazwy byl truskawkowy i w dodatku byl posmak fermentacji. Mysle, ze bylam tam ostatni raz. Nie polecam.