Re: znakowanie rowerow
Problem znakowania polega na tym iż nikt tego później nie weryfikuje w sensie nikt nie kontroluje poruszających się rowerów po drogach gdyby policja zaczęła wyrywkowo prowadzić kontrole problem został by rozwiązany i ludzie odzyskiwali by swoje rowery.
Ja odzyskałem rower kilka lat temu mój kolega rozpoznał rower w Sopocie , wezwaliśmy policje ,rower był znakowany. Siedziałem 6 h na posterunku zanim udowodniłem ze to mój rower , nr pesel żony , papiery i opis roweru . Gościu który nim jechał spędził na posterunku 2 h przesłuchali go i do domu . Dramat na maxa . dodam tylko ze rower został skradziony podczas napadu z bronią(nóż) w ręku .
Odnośnie znakowania ja upycham w każdy możliwy element roweru kartki (wydruk na foli lub papierze wodoodpornym) z nr pesel i nr telefonu , imię i nazwisko właściciela. Rura pod siodłowa , rura od siodełka , suport , mostek , miedzy dętkę a obręcz , oklejam piasty małymi naklejkami z powyższymi informacjami , kartka w kierownicy .
Prędzej czy później rower trafi do serwisu liczę ze kartka będzie tam znaleziona i serwis zachowa się przyzwoicie i zweryfikuje źródło pochodzenia roweru . ja sobie sam serwisuje i mam dostęp do wszystkich narzędzia wiec takie zabezpieczanie roweru nie stanowi problemu . pomyślcie o tej metodzie
17
1