- 1 Głuche telefony i bibułowe szkaradzieństwa (13 opinii)
- 2 Była ruina, będzie restauracja. Efekty w maju (127 opinii)
- 3 Sędzia z Gdańska skazał zbrodniarza (110 opinii)
- 4 Jak świętować koniec niemieckiego Gdańska? (223 opinie)
- 5 Historia najbardziej zachodniej dzielnicy (21 opinii)
- 6 Niemożliwe, że oni zagrali w Trójmieście (69 opinii)
Po Gdańsku jeździł kiedyś bar na szynach
Można było w nim zjeść szybki posiłek oraz napić się zimnych lub gorących napojów. Klienci mogli rozgościć się na fotelach lub wysokich stołkach. W latach 1956-1960, po gdańskich ulicach jeździł tramwaj przerobiony na bar. Najprawdopodobniej był to pierwszy i jedyny taki punkt gastronomiczny w całym kraju.
Ci pierwsi przebudowali pojazd w warsztatach w zajezdni przy al. Wita Stwosza we Wrzeszczu i zapewniali obsługę techniczną, a ci drudzy zajęli się oczywiście obsługą gastronomiczną.
Adaptacja wysłużonego tramwaju
Na bar został zaadaptowany tramwaj typu Herbrandt. Był to mocno wysłużony pojazd, który trafił do Gdańska jeszcze w erze kajzerowskich Niemiec, tj. w 1904 r. Był jednym z serii 22. takich tramwajów, które zostały zakupione w fabryce w Kolonii. Gdyby nie został zaadaptowany na bar, zostałby zezłomowany.
Mobilna jadłodajnia wyjechała po raz pierwszy na ulice Gdańska 1 maja 1956 r., czyli jak już wcześniej wspomniano, w Święto Pracy. Nieco młodszym czytelnikom warto wyjaśnić, że w okresie PRL-u było to jedno z najważniejszych i najhuczniej obchodzonych świąt państwowych.
Bar kursował po całym mieście
Najprawdopodobniej była to pierwsza i jedyna tego rodzaju atrakcja w całej Polsce. Jej oficjalna nazwa brzmiała "Bar samoobsługowy Tramwajarz", co zresztą można było przeczytać na szyldach umieszczonych pod dachem tramwaju. Pojazd nie posiadał numeru linii, a w miejscu tablic numerowych umieszczono po prostu napis "Bar".
Oprócz oznakowania, tramwaj wyróżniał się na tle pozostałego taboru także kolorystyką. Został pomalowany w kolory niebieski (poniżej dolnej linii okien) oraz żółty (cała reszta), podczas gdy wagony pasażerskie miały czerwone malowanie, a wagony techniczne - zielone.
Bar na szynach nie miał przypisanej stałej trasy. Kursował na różnych liniach w godzinach szczytu, jednak najczęściej można było na niego natrafić na pętlach przy plaży w Brzeźnie, w Jelitkowie i na Stogach, a także na nieistniejącej pętli w Sopocie.
Czytaj więcej: Dawna linia tramwajowa do Sopotu
Foteliki i stołki barowe
Zaplecze kuchenne zostało urządzone w jednej z dwóch kabin motorniczego - tym samym dwukierunkowy pojazd stał się jednokierunkowy - a jadalnia została urządzona w kabinie pasażerskiej. W miejsce ławek zostały zamontowane: po lewej stronie pięć stolików otoczonych fotelikami, a po prawej długi pulpit, wzdłuż którego pojawiło się 10 wysokich stołków barowych.
Część kuchenna i jadalnia zostały rozdzielone przeszkloną ścianą, na której znajdowała się lada z okienkiem, przy którym realizowano zamówienia. Zaplecze było wyposażone m.in. w kuchenkę elektryczną oraz zlewozmywak z ciepłą wodą, który był zasilany ze zbiornika umocowanego na dachu tramwaju.
Co serwowano w barze?
Z racji niewielkiej przestrzeni, "Tramwajarz" był obsługiwany wyłącznie przez jedną osobę. Widoczna na zdjęciach kobieta była jednocześnie kasjerką, kucharką oraz sprzątaczką. Na szczęście, przyrządzanie zamówień dla klientów nie było zbyt skomplikowane. Oferowane w barze posiłki były wcześniej przygotowywane przez wspomniane wcześniej Gdańskie Zakłady Gastronomiczne i należało je tylko podgrzać.
Co zrozumiałe, karta dań nie była zbyt rozbudowana i znajdowały się w niej wyłącznie szybkie przekąski, np. porcja bigosu czy parówki na gorąco. Ponadto, w barze serwowano także gorące napoje, czyli kawę i herbatę oraz schłodzone: lemoniadę, piwo czy kefir, a także paczkowane słodycze: czekolady i cukierki.
Choć bar cieszył się sporą popularnością wśród pasażerów, jego funkcjonowanie nie trwało długo. Został zlikwidowany już po czterech latach od otwarcia, tj. w 1960 r. Został wówczas przekształcony w mobilną świetlicę, która służyła Towarzystwu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Nie na długo. W połowie 1961 r. wysłużony Herbrandt został zezłomowany. Do pomysłu otwarcia baru w kursującym tramwaju już nigdy więcej nie powrócono.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-07-18 13:05
c.d. (24)
nieco młodszym czytelnikom warto wyjaśnić, że 1 maja było świętem pracy, bo pracę wszyscy mieli, przedsiębiorstwa były państwowe i to one w pośredniakach polowały na nowych pracowników, dziwne czasy, spytajcie dziadków.
- 127 19
-
2021-07-19 18:27
To były czasy
W pracy w chu..ja waliłem a wypłatę dostawałem
- 1 0
-
2021-07-19 07:37
Tak i dzięki temu w spadku mamy rozdmuchana administrację i pracowników w firmach państwowych gdzie jest 4, 5 pracowników na zakres pracy dla 1 pracownika. Dziękuję komuno za taki syf PS komuny nie ma ale zaczyna robić znowu taki sam syf. Dzięki jarek
- 6 2
-
2021-07-18 20:30
Dzisiaj też każdy może mieć pracę
różnica jest taka że wtedy każdy ją chciał a dziś nikt jej nie chce.
Zapytajcie dziadków- 7 3
-
2021-07-18 20:08
czy się stoi czy się leży... taka to była praca. sztuczne utrzymywanie stanowisk żeby była propaganda sukcesu.
- 7 3
-
2021-07-18 15:36
Wszyscy też było niewolnikami Moskwy
Dzisiaj została im Białoruś rządzona przez dyktatora kolchoznika
- 15 10
-
2021-07-18 14:55
Za 5 czy za 10, ale praca z której można się było utrzymać. (12)
A przede wszystkim próbowano budować etos pracy. Dzisiaj zaś "należy się 500, 800, 300" czy ile tam, za sam fakty "bycia". Żadnego nawiązania do pracy jako źródła dobrobytu w społeczności ludzkiej. W ten sposób hodowane są hordy darmozjadów, na rzecz których rabowani są ludzie pracujący.
- 43 12
-
2021-07-19 13:17
Ja pamiętam lata 80-te
Sklepy w których nic nie szło kupić, stałem w kolejkach NAWET za papierem toaletowym. Jak "rzucili" towar - jakikolwiek - nwet w danej chwili nie potrzebny, to kupowałeś aby wymienić. Nie, nigdy więcej komuny i jej świąt. Praca teraz jest, oczywiście jest zdecydowanie lepiej niż za PO-PSL-SLD. PiS przekierował 20 mld rocznie na rodziny, wcześniej tą kasę wydzierali sobie "przedsiębiorczy pracodawcy".
- 2 3
-
2021-07-19 06:52
zapomniales dodac... (1)
....ze praca byla obowiazkowa, wszystkie soboty byly pracujace, a jak ktos sie uchylal od obowiazku to mial klopoty z wladza, no i zeby awansowac trzeba bylo do partii sie zapisac
- 17 2
-
2021-07-19 07:19
Czyli było tak jak dziś, żeby się nachapać trzeba być członkiem partii.
- 10 2
-
2021-07-18 18:37
Można było się utrzymać i nic więcej (1)
Jeśli chciałeś czegoś więcej niż wczasy w ośrodku pracowniczym i baleron na kartki to niestety tego nie było. A za wyjście z irokezem na ulicę można było zarobić pałą. Stąd ludzie kombinowali i tak właśnie komuna wychowała pokolenia cwaniaków Polaków. Bo niby dlaczego na telefon czekało się latami a maluch na zapisy to był szczyt marzeń?
ZaJeśli chciałeś czegoś więcej niż wczasy w ośrodku pracowniczym i baleron na kartki to niestety tego nie było. A za wyjście z irokezem na ulicę można było zarobić pałą. Stąd ludzie kombinowali i tak właśnie komuna wychowała pokolenia cwaniaków Polaków. Bo niby dlaczego na telefon czekało się latami a maluch na zapisy to był szczyt marzeń?
Za komuną tęsknią ci, którym niewiele było potrzeba do szczęścia albo ci, którzy byli wtedy młodzi i było im fajnie. Nigdy więcej żadnej komuny pod jakąkolwiek nazwą.- 22 7
-
2021-07-19 07:40
za komuną poPiSowo tęsknią nieudaczniki lenie i nieroby
zapominają tylko, że przy pensji 3000zł: kiełbasa zwyczajna kosztowała 80zł półlitra 40zł a małe piwo 12zł
- 5 3
-
2021-07-18 18:13
Próbowano budować etos pracy?
Za komuny? To chyba znasz komunę z czyichś opowiadań i z "Przeglądu". To właśnie za komuny zniszczono etos pracy i nauczono obijania i cwaniactwa. To wtedy pracowano wg "Czy się stoi czy się leży, 2 tysiące się należy", "Za pięć trzecia bierz kapotę, pie.dol majstra i robotę", "Bo wydajność twojej pracy reguluje fundusz pracy", "Socjalizmu się nie lękaj, mało rób a dużo stękaj". Ja to widziałem. A do czego to doprowadziło, to wszyscy wiemy.
- 34 7
-
2021-07-18 15:00
To się nazywa kupowanie głosów wyborczych za pieniądze podatnika. (5)
- 32 9
-
2021-07-18 15:52
Anty PO-KOD (4)
Idź to Tuska to Ci zabierze. Będziesz miał wtedy czysto czerwone sumienie.
- 14 40
-
2021-07-23 09:28
lol typie a Ty myslisz ze PIS rozdaje swoje?
JEsli tak to gratuluje wiedzy XD- 0 0
-
2021-07-19 07:39
Ty gościu a ty mislisz skąd twój Jarek kasę ma bo że swoich to on nikomu nie daje. Jak chajs z uni nie dostanie to zakończą wasze programy koryta plus i hajs za glos
- 6 4
-
2021-07-18 21:27
Może mi zabrać...
Poradzę sobie bez 500/300+. Potrafię zarobić na swoją rodzinę i czułbym się upokorzony, gdyby byt mojej rodziny zależał od jałmużny "za zrobienie dziecka".
- 18 3
-
2021-07-18 19:56
spytaj pinokia na ile starczy tego rozdawnictwa i kto to bedzie spłacal...
- 21 5
-
2021-07-18 13:41
(2)
Co z tego, skoro każdy zarabiał tyle samo. Nigdy więcej.
- 24 13
-
2021-07-18 14:09
To wróci ja wam załtwię (1)
- 16 35
-
2021-07-18 19:55
akurat do tego daży kaczor,
i jak tego nie widzisz, to jesteś tylko płatnym trollem
- 23 6
-
2021-07-18 13:25
Praca za 5 dolarów miesięcznie. (2)
- 32 21
-
2021-07-18 19:54
około 25 $
- 11 1
-
2021-07-18 14:35
dolar lepiej stał.
- 19 10
-
2021-07-18 14:51
fajny pomysł na foodtrucking (7)
Na Targu Węglowym można by odtworzyć fragment torowiska i na nim postawić kilka - kilkanaście starych tramwajów, wynajętych gastronomom na bary. Korzyść podwójna - ożywienie miejsca (bo dzisiaj to regularny złomowiec, pardon, parking).
A tak powstałoby fajne plenerowe muzeum gdańskich tramwajów.- 161 18
-
2021-07-18 21:56
Czy w twoim życiu wszystko się wokół żarcia kręci? (1)
Jak czegoś się nie da zeżreć, to nie jest warte uwagi?
- 3 2
-
2021-08-13 16:24
Pokaż mi tłumnie odwiedzane muzeum tramwajów.
A do starego tramwaju w centrum miasta, gdzie serwują smaczne jedzenie, przyjdzie wielu ludzi. I przy okazji coś zobaczą, a jak pyknie, to i czegoś się dowiedzą.
- 1 0
-
2021-07-18 18:28
Nie da się .
Urzędnik
- 10 3
-
2021-07-18 15:37
fut co? (2)
odtwórz sobie jezyk polski, niechluju.
- 13 16
-
2021-07-18 15:44
Dziękuję za fatygę, chluju, ale pozostanę przy angielskim słowie. (1)
- 7 19
-
2021-07-18 16:34
Rak w futrze? :P
- 12 3
-
2021-07-18 15:04
Zgadza sie gdańskie trawaje w miescie obecnie powinny byc tylko atrakcja muzealną wtedy były by przydatne :)
- 14 7
-
2021-07-18 13:12
Rewelacyjny pomysł (3)
Bardzo dobry pomysł na tamte czasy. Czy dzisiaj można to powtórzyć, nie wiem. Ale dziękuję autorowi za ciekawy tekst.
- 138 5
-
2021-07-18 14:03
W PRL pierwszy Maja to było jedno z najważniejszych świąt :) (2)
Teraz Oni nam zrobili 10-go kwietnia! A ja dalej takich świąt nie obchodzę i jest mi wszystko jedno jak Oni będą czcili swoje święta :)
- 19 17
-
2021-07-18 15:50
Obawiam się, że 1 Maja został zastąpiony 1 kwietnia.
Wszystko co się dzieje wygląda na żart, niestety, kiepski.
- 12 5
-
2021-07-18 14:36
1 maja akurat wymienil dzien uE
- 9 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.