Intensywne opady śniegu i nastanie mrozów przywodzą niektórym na myśl wspomnienia z tzw. zimy stulecia, która nastała na początku stycznia 1979 r. Przy tej okazji publikujemy kilka zdjęć, dzięki którym łatwiej uzmysłowić sobie skalę utrudnień, z którymi musieli zmierzyć się mieszkańcy Trójmiasta ponad 40 lat temu.
2021-02-13 09:09
Kiedyś gitara i 1 pług na 3 miasto i jakoś ludzie funkcjonowali.... a teraz mechanizacja a TIRy stoja na obwodnicy i estakadach. A wiecie czemu? Bo każde unowoczesnienie niesie za sobą upłynnienie na lewo częsci pieniędzy Moich i Panstwa ! :) Miłego dnia życzę:)
2021-02-14 14:44
Pociągi i PKS stanęły... No super porównanie xd
2021-02-13 17:47
Kiedyś to jak człowiek szedł rano do pracy, to wszystkie ulice były odśnieżanie, a teraz nikt nie odśnieżanie, abo po co,mają maszyny do odśnieżania, miasto podpisało umowę z jakąś firmą, a ta nie sprząta, nikt nie sprawdza, a ty chodzisz po śniegu i błocie po kostki, tak bynajmniej jest w Gdańsku
2021-02-13 14:17
Poradziło sobie, bo każdy w czynie społecznym pomagał , a dziś tylko oczekiwania , roszczeniowe społeczeństwo. Łatwiej konus coś zarzucić niż samemu pomóc. Nie wspominając o aspekcie zamożności społeczeństwa ile wtedy było aut na drogach nowych osiedli z drogami, infrastruktura itd
2021-02-13 12:46
2021-02-13 12:24
tia, kaloryfery popękane, komunikacja nie chodziła. Na forum zwykle narzekacze i frustraci...
2021-02-13 12:04
Mieszkaliśmy wtedy z dwójką dzieci (1,5 i 3 lata) w wieżowcu na ul.Karpackiej w Oliwie. Ogrzewania i ciepłej wody (GPEC) nie było, dogrzewaliśmy się Farelką, ale krótko, bo kolejne, przeciążone fazy po prostu padały. Zaczęliśmy dogrzewać się kuchenka gazową (wiadomo smród produktów spalania), ale też krótko, bo szybko ciśnienie gazu było tak małe,
Mieszkaliśmy wtedy z dwójką dzieci (1,5 i 3 lata) w wieżowcu na ul.Karpackiej w Oliwie. Ogrzewania i ciepłej wody (GPEC) nie było, dogrzewaliśmy się Farelką, ale krótko, bo kolejne, przeciążone fazy po prostu padały. Zaczęliśmy dogrzewać się kuchenka gazową (wiadomo smród produktów spalania), ale też krótko, bo szybko ciśnienie gazu było tak małe, że nie było możliwości zagotowania nawet małej ilości wody w małym garnczku, aby cokolwiek ugotować dzieciom - woda stała i grzała się nie osiągając temperatury wrzenia (i nie mów, że trzeba było odgrzać dziecku słoiczek- takie cuda były nieosiągalne, nawet nie pamiętam czy produkowane już w PRL). Po koszmarnie cienkich, żle zaizolowanych, zimnych ścianach wewnątrz mieszkania ciekła woda. Gdy sytuacja stała się krytyczna, postanowiliśmy skorzystać z zaproszenia dalszej rodziny do Kamiennego Potoku, gdzie znakomicie funkcjonowały lokalne kotłownie, było ciepło i inny świat. Z Oliwy po śniegowych wertepach ciągnąc 2 pary sanek z dziećmi i niezbędnymi rzeczami dotarliśmy do SKM na Żabiance. SKM była jedynym działającym w porywach środkiem lokomocji. Pamiętam ul.Kraszewskiego, odśnieżaną przez pług wirnikowy, szło się tunelem środkiem tej ulicy, a po obu stronach były ściany śniegu o wysokości 2-3m.
2021-02-13 09:56
Komunikacja miejska stanęła. Pociągi prawie nie jeździły. PKS tak samo.
Szkoły zamknięto. U mnie w bloku walnęło ogrzewanie, na szczęście dziadkowie mieszkali niedaleko, mieli piece więc przygarneli nas na dwa tygodnie.
Kupno chleba to był wyczyn.
A taki mózg napisze "poradziła sobie".
Litości...
2021-02-13 10:16
Może jest lepiej? Papu alko i fajki cały sens Twojego marnego życia skoro twierdzisz że mamy luksusy i udogodnienia?:)
I podaruj sobie takie teksty bo na inteligentnych ludzi nie działają ....a prowokacja to widać Twoje drugie imie:)
2021-02-13 11:17
Ty chyba rzeczywistość PRL znasz z kronik filmowych. Tak, jest bez porównania lepiej. Wtedy miałeś prawdziwy paraliż - a "papu" jest potrzebne do przeżycia. Popatrz na te zdjęcia. Dlaczego żołnierze odśnieżają płytę lotniska łopatami? Bo tacy dzielni byli? Nie - bo nie było do tego sprzętu, a wojsko z poboru było darmową siłą roboczą.
Zresztą o tym, jak sobie PRL "poradziła" świadczy powiedzenie z tamtych czasów: "Nam nie trzeba Bundeswehry - nam wystarczy minus cztery"
2021-02-13 23:15
Na zdjeciu sa tylko zawodowi,ktorzy do zdjecia pozuja z lopatami,a to byly nieroby.Poza tym masz racje.
2021-02-13 15:04
Zdjęcia są wyjątkowo słabe i nie obrazują tej zimy. Przez 2-3 dni komunikacja prawie w ogóle nie kursowała, ponieważ drogi były nieprzejezdne a zasypane śniegiem autobusy do bazy ściągano przez kilka dni.
2021-02-13 17:12
2021-02-13 10:21
Przecież kilka lat temu szalał orkan Xawery. Spowodował dużo większe zamieszanie niż było teraz. Początek przypominał właśnie zimę stulecia, ale po trzech dniach pogoda się zmieniła i zaczęło odpuszczać.
2021-02-14 21:46
Bo to było na początku grudnia to jeszcze nie jest zima dlatego sytuacja szybko się zmieniła było trochę utrudnień i szkód ale śniegu nie było aż tyle większym problemem był wiatr który to wszystko zwiewal na drogi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kiedy dokładnie Gdynia uzyskała prawa miejskie?
Filmy