W tym roku celebrujemy 40-lecie niekwestionowanej legendy death metalu - zespołu Vader! Grupa - wraz z Massive Music - przygotowała dla Was szalone koncerty, które odbędą się w sierpniu i wrześniu. Prześledźmy wspólnie na żywo całą historię Vader, od demonicznych dźwięków "Decapitated Saints", po szaleńczą furię "Shock & Awe". Zespół przywiezie ze sobą całą masę niespodzianek - jak na jubileusz przystało.
Wejście: 17.30
Start koncertu: 18:30
ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście
VADERNiewiele jest polskich zespołów, które swoją niezwykle ciężką pracą, uporem oraz niezliczonymi koncertami osiągnęły taki międzynarodowy sukces, oraz ugruntowały swój status muzycznej legendy. A pamiętać trzeba, że początków nie mieli łatwych - realia ówczesnej Polski były zgoła inne, niż to, do czego dzisiaj przywykliśmy. Vader powstał w roku 1983 w Olsztynie z inicjatywy Piotra "Petera" Wiwczarka i Zbigniewa "Viki" Wróblewskiego. Przełomowym momentem w historii zespołu było nagranie dema "Morbid Reich". Materiał, wydany przez Carnage Records, został uznany "najlepiej sprzedającą się kasetą w historii death metalu". Kolejna pozycja w dyskografii zespołu, to nie mniej kultowa płyta "The Ultimate Incantation". Właśnie do utworu "Dark Age", pochodzącego z tej płyty, powstał pierwszy klip, emitowany często m.in. w MTV.
Późniejsze lata to premiery kolejnych albumów, m. in: "De Profundis", "Back to the Blind", "Litany", "Welcome to the Morbid Reich" i "Solitude in Madness". Nie sposób wymienić wszystkich tras i festiwali, na których wystąpili. Jedno jest pewne - zespół jest w świetnej formie i nie zamierza zwalniać ani przez chwilę!
FRONTSIDEPrzed laty krzyczeli, że ich przeznaczeniem jest płonąć, ale nigdy się nie spopielili. Frontside to wciąż zespół świeży i witalny, a upływ lat nadaje im szlachetności zamiast zbędnych zmarszczek. Legendarna polska załoga z hardcore punkowym backgroundem zwiedziła już wszystkie zakamarki ekstremy - od deathcore'u przez metalcore, a skończywszy nawet na melodyjnym death metalu - i w każdym odnalazła się bezproblemowo. Bo tu nie ma kanciastego metalu po linii najmniejszego oporu, tylko stale ponawiane (i z reguły udane) poszukiwania własnego stylu, który czasami potrafi być wyjątkowo nieszablonowy, w końcu wszyscy pamiętamy "Sprawa jest osobista"!
Na przestrzeni trzech dekad - okrągła rocznica działalności stuknęła im w tym roku, równo z 20. urodzinami nagrodzonego Fryderykiem "I odpuść nam nasze winy..." - zespół przeszedł przez wiele sytuacji, także tych trudnych, ale 2023 to dla nich raczej rok sukcesu niż chowania się za gardą. Po odejściu Aumana za sitkiem staje Mollie, a grupa rusza z koncertami i pracą nad nowym materiałem. Warto mieć to na uwadze i zachować czujność - zmiłowania lub łaski raczej się nie spodziewajcie.
DOPELORDDopelord powstał w 2010 roku i od tamtej pory nieprzerwanie nagrywa i koncertuje. Zespół ma na koncie cztery albumy długogrające, a ostatni to wydany w 2020 roku "Sign of the Devil". Stoner doom metal serwowany przez Dopelord, to kombinacja ciężkich riffów, miażdżącego brzmienia i chwytliwych refrenów. Fuzz rozkręcony na 11, zbiór jeńców jest pusty. W 2021 miała premierę, doskonale przyjęta, EPka "Reality Dagger".