A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna, i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza…
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec – kobieta – to ja.
Lepiej, niż Julek Tuwim, nikt nas nie zapowie. Zapraszamy na kolejną odsłonę kobiecych wieczorów improwizowanych, które reżyseruje (czyli przygotowuje formy dla tych improwizacji) Małgorzata Różalska i zaprasza do nich trójmiejskie improwizatorki, a czasem i nie-trójmiejskie, a czasem i nie-improwizatorki.
W styczniu zagramy, jak zwykle, nową formę. Jeszcze nie wiem jaką, ale wymyślę taką, żebyśmy nie były razem na scenie :)
Może pojawi się jakaś baletnica. A może nie.
Wystąpią:
Ewa Fajfer (exPeleton)
Agnieszka Kuśmirak (Młode Impro)
Julia Rachwalska (Młode Impro)
Karolina Rucińska (exPeleton)
Beata Różalska (Grupa GIT)
Małgorzata Różalska (Abordaż)
Emilia Szydłowska (Młode Impro)
Małgorzata Tremiszewska (exPeleton)
Wiolka Walaszczyk (Abordaż)
12.01, 20:00
Bilety 15zł, do nabycia przed występem.
Napoi i nakarmi 107 & OMnom
/fot. Wojtek Rojek
