"Zawsze marzyłem o kosmicznej podróży. Od kiedy wiem, że istnieje ta nieskończona wysokość, ten wymiar, którego nie sposób zmierzyć, stało się to dla mnie przedmiotem egoistycznego pragnienia zdobycia go. Zawsze jest zagadką.
Niebo w nocy to czarna płachta z dziurkami, a za nią jest światło. W dzień odkrywają nas jak kanarki i gapią się na nas. Klatką jest grawitacja, nie pozwala nam polecieć, a ja przecież zawsze marzyłem o kosmicznej podróży. Podnoszę głowę i wyobrażam sobie, jak klatka znika, a ja lecę do góry...a może w bok czy dół, który tylko wydaje się górą...a może w jakimś innym kierunku, którego nie potrafię nazwać, bo znam tylko trzy wymiary, a często dostrzegam jedynie dwa. Poruszam się wśród trójwymiarowych wypukłości, widząc je jak płaszczyzny.
I gdyby nie światło i cienie rzeczy, nie znałbym ich głębi czy szerokości. Wciąż muszę odgadywać ten świat, który przecież już tak dobrze znam. Pochłania mnie to i odciąga myśli od wyśnionego kosmosu. Na każdym prawie kroku przemyca małe oszustwa. Z przyzwyczajenia ich czasem nie rozpoznaję myląc wklęsłość z wypukłością. Nie zmienia to jednak tego, że najczęściej nabieram się na nie jak dziecko, które widzi w chmurach słonia lub czajnik. Wciąż zaskakują mnie te same triki. Sam zacząłem bawić się w tę grę mając nadzieję, że poznam jej zasady i oblicza i że uodporni mnie to na wszystkie jej sztuczki."
Wystawa z cyklu '76 sztuk pod ziemią' pt."Zawsze marzyłem o kosmicznej podróży".
Klub Flisak, Gdańsk
Wernisaż 21.10.11 godz. 20
After party: Benias i ELECTRIC WANKERS
Wstęp wolny
Wystawa czynna do 15.11.11