stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Wydarzenie w ramach

Na wystawę Chrisa Olley'a składają się 92 klasyczne czarno-białe fotografie przedstawiające brytyjskie stadiony piłkarskie - zarówno kolosalne bryły architektoniczne aren Premiership, jak i skromne w formie stadiony trzecioligowe.

Artysta, podróżując do kolejnych klubów, przez dwa lata regularnie przemierzał szosy Albionu tym samym motocyklem o pojemności 250cc i z tym samym aparatem fotograficznym marki Leica. W efekcie stworzył imponujący zestaw zdjęć obrazujący typologię współczesnych stadionów brytyjskich. Symbolicznym elementem wystawy jest też wymownie pokreślona mapa Anglii i podręczne notatki Chrisa z listami wszystkich boisk.

Z jednej strony wystawa Chrisa Olley'a to gratka dla fanów angielskiego futbolu, a z drugiej to doskonały przykład klasycznej fotografii dokumentalnej wykonanej doskonale zarówno od strony artystycznej, jak i technicznej. Z jednej strony jego programowa, skrupulatna dokumentacja, pozbawiona na pierwszy rzut oka większej refleksji i skupiająca się na czystym zapisie stanu obecnego obiektów o tej samej funkcji publicznej ma coś w sobie z podejścia etnografa. Czuć w tym też wyraźnie wpływ Bernda i Hilli Becher oraz nawiązania do ich projektu "Typologii budowli przemysłowych" - zarówno w podejściu do fotografowanych obiektów, jak i warstwie estetycznej.

Olley tworząc "92 Stadiony" inspirował się także fotografiami Walkera Evansa, który w ramach projektów Resettlement Administration, a potem Farm Security Administration organizowanych przez rząd amerykański, dokumentował sytuację regionów rolniczych dotkniętych wielkim kryzysem i klęską żywiołową. Były to w większości fotografie opuszczonych budynków, "martwych" miast i ulic wyludnionych na skutek masowej migracji. U Olley'a w analogiczny sposób potraktowane zostały areny sportowe - przedstawione w pozameczowym wydaniu, bez tysięcy kibiców w tle, niemalże niczym obiekty-widma.

W okresie ogólnego szaleństwa związanego z Euro 2012 i wszystkich kontrowersji związanych z budowaniem wielkich stadionów fotografie Olley'a szczególnie skłaniają do refleksji nad tym, co stanie się z nimi za kilka lat, jaką będą pełniły funkcję, czy nadal będą tętniły życiem - czy też może skończą jak obiekty z projektu "The Afterlife of Buildings" Kobasa Laksy?

Po wernisażu odbędzie się spotkanie z artystą.