W czterech ostatnich meczach piłkarzy Arki z Pogonią Siedlce padło aż 18 goli. Paweł Abbott nie ma nic przeciwko temu, aby ostre strzelanie miało miejsce także w piątek na Stadionie Miejskim w Gdyni. - Nie ma co świrować. Skoro jestem na 1. miejscu klasyfikacji, to bez sensu byłoby mówić, że nie będę walczyć o tytuł króla strzelców. Jako napastnik zawsze wolę otwartą grę i wygrane na przykład 5:4. Ale pewnie obrońca powie, że on chciałby zwycięstwa 1:0 - podkreśla najlepszy snajper żółto-niebieskich. Początek gry na otwarcie 24. kolejki I ligi przy ul. Olimpijskiej o godzinie 18.