Wszyscy politycy w Polsce mówią dziś o "modernizacji" - gospodarki i społeczeństwa. To nie jest nic nowego: "nadgonienie" Zachodu było obsesją elit w krajach biednych i peryferyjnych - w tym Polski - przynajmniej od dwóch stuleci.
Polskie pomysły na "nadgonienie" były różne - bo też nowoczesność i drogi do niej inaczej sobie wyobrażano w latach 60., a inaczej w 90. Zawsze jednak miały wiele wspólnego, czy to w czasach planowania gospodarczego, czy to w czasach liberalizmu, ze światową debatą na ten temat - i z projektami, które próbowano realizować w innych krajach, od Ameryki Łacińskiej po Azję. Polska nie była wyspą - nasza wyboista droga do nowoczesności jest dużo mniej wyjątkowa, niż się Polakom wydaje.
Adam Leszczyński -(ur. 1975), historyk i dziennikarz. Publicysta "Gazety Wyborczej" oraz adiunkt w Instytucie Studiów Politycznych PAN. Należy do zespołu "Krytyki Politycznej". Publikował m.in. w "Polityce", "Newsweeku", "Przekroju", "Tygodniku Powszechnym", "National Geographic" i "Guardianie". Autor kilku książek, w tym dwóch monografii historycznych o historii społecznej PRL i reportażu "Naznaczeni: Afryka i AIDS". Obecnie pisze książkę na temat modernizacji - o pokrewieństwie polskich wizji nowoczesności w XX w. z aktualnymi ideologiami światowymi.
Spotkanie w ramach programu
"Art&Science Meeting" poświęcony będzie
związkom nauki z rozwojem życia społecznego i kulturowego na przestrzeni wieków. Gośćmi spotkań będą naukowcy badający dzieje idei - idei naukowych, ale także zmieniających się pod ich wpływem społeczeństw, poglądów filozoficznych oraz idei kultury.
