Tak, wiemy, że to poniedziałek ALE tak się składa, że to ten dzień, kiedy już wszyscy (albo prawie wszyscy), czy to stopem czy pociągiem, powinniśmy dotrzeć do domu! Przyzwoitość nakazuje zatem, aby jeszcze na świeżo, niektórzy pewnie jeszcze z plecakiem na plecach i śpiworem w garści, spotkać się przy zimnym (!!!) piwie i podzielić się wrażeniami.