Agnieszka Baaske
SECOND SKIN | Vol. 2 w PL
wernisaż: 13.12.2017 r. o 19:00
wystawa: 14.12.2017 r. - 03.01.2018 r.
Wyobraź sobie szare i ciemne morze, przybijające do bladych, piaszczystych plaż poprzetykanych tu i ówdzie chropowatymi powalonymi fragmentami konarów i kreseczkami wygłaskanych, szarych patyczków wyrzuconych przez fale. Spiętrzone urwiska, na których szczycie pochylają się postrzępione sosny. Wypłowiałe od słońca i potargane przez wiatr kępy traw, porastające wydmy. Dywany srebrzystego mchu rozpościerające się u stóp iglastego lasu. Jesteśmy na północy, u wybrzeża Bałtyku, miejsca, w którym za sprawą kapryśnej pogody słońce rozbłyska tuż za pochodem ciężkich jak ołów chmur.
Dzianinowe twory Prulli powstają w ścisłym związku z tym miejscem. Ujawniają cenny dar ich autorki - dar patrzenia i dostrzegania najmniejszych detali tworzonych przez naturę. Spontaniczny zachwyt nad nimi Agnieszka potrafi przekuć na zdyscyplinowany język form. Spod jej rąk wychodzą prace minimalistyczne, funkcjonalne i w ścisłej gamie kolorystycznej. Artystka starannie dobiera materiały oraz dba o precyzję wykonania każdej sztuki. Nie ma tu miejsca na przypadek, a jednak duch nieposkromionego, pełnego tajemnic nadmorskiego krajobrazu jest mocno wyczuwalny. Jak to się dzieje?
Czasem w ścieg czapki czy komina zaplączą się małe, wełniane paproszki podobne do organicznych drobinek wyrzucanych przez morze na gładki piasek - fragmentów drewna, igliwia, umarłych owadów. Innym razem spod fałd gładkiego komina wykipi naręcze frędzli - falujących i nieposkromionych niczym wodorosty. Spokojna, utrzymana w szarościach i beżach dzianinowa "tafla" dopełniona zostaje przez pełne ruchu detale przypominające narośla - jakby wyjęte z dna morza lub zebrane na wydmach.
"Second skin" Agnieszki Baaske to także, a może przede wszystkim rzeczy do noszenia. Trzeba podkreślić jak ważna dla projektantki jest funkcjonalność. Przeskalowane detale swetrów czy kominów można, w zależności od okoliczności i potrzeb, zdementować, by później móc wkomponować na nowo. Tytułowa "druga skóra" może stanowić swoiste alter ego, może być "zwykłym" ubraniem lub przebraniem.
Stworzenie spójnej, przemyślanej kolekcji, która łączy w sobie indywidualny charakter i prostotę form, niespokojny żywioł i ścisłe zasady projektowania to niewątpliwie trudna sztuka. "Second skin" pokazuje, że tajniki tej sztuki są artystce bardzo dobrze znane.
--
Tekst : Wiktoria Bieżuńska