Przez te 25 lat razem dojrzewaliśmy. Dowiadywaliście się co u mnie po tekstach piosenek i kolejnych zmianach kolorów włosów. Bo ja właśnie taka jestem: zmienna i konsekwentna w swoim szaleństwie. Ta trasa jest Wam dedykowana. O Was myślałam, gdy ją przygotowywaliśmy i to ja na Was czekam.
Kiedy skończyłam 18 lat, jedynym moim marzeniem było wyjście na scenę i wykrzyczenie swojego młodzieńczego buntu, swoich emocji, siebie.
pop - koncerty w Trójmieście
Myślałam, że to będzie jednorazowe, że nikt nie zaufa tej szalonej i niegrzecznej dziewczynie, jaką byłam. Po 25 latach, kiedy okazało się, że sen osiemnastolatki trwa i stał się moją drogą, pasją, pracą i namiętnością, muszę przyznać - w środku ciągle mam zbuntowane dziecko, które cały czas chce krzyczeć, mówić do ludzi, pragnie ich obecności i sympatii.