26 kwietnia 2015 (niedziela)
otwarcie klubu: 18:00
początek wydarzenia: 19:00
Bilety w cenie: 50pln w przedsprzedaży/60pln w dniu wydarzenia do nabycia w kasie klubu Atlantic
oraz na www.biletynakabarety.pl
Premiera nowej płyty "LIFE"!
Na scenie gdyńskiego klubu Atlantic, 26 kwietnia wystąpi Andrzej Poniedzielski z jubileuszowym programem. W roku 2014 Andrzej Poniedzielski obchodził 60-lecie urodzin, w roku 2015 będzie obchodził 40-lecie pracy twórczej. Oba jubileusze były pretekstem do powstania nowego programu - spektaklu w wykonaniu autora, przy akompaniamencie Andrzeja Pawlukiewicza pt. "MONDAY _DAY".
W grudniu 2014 zarejestrowano spektakl w Teatrze ATENEUM w Warszawie. W lutym Stowarzyszenie Okolic Kultury S.O.K. i Wydawnictwo JEDNOCZEŚNIE wydało płytę pt. "LIFE? " będącą zapisem tego spektaklu.
W programie koncertu znajdą się nowe utwory, ale również skecze, wiersze i autorskie komentarze. Dużo humoru i dużo wzruszeń...
Jak obiecuje artysta, będzie: SING SPRING & DRINK...
"Urodziłem się na głębokiej kielecczyźnie w miejscowości Iwaniska. Dzieciństwo i całą młodość spędziłem w Kielcach. Podobno w dzieciństwie byłem podejrzanie spokojnym, grzecznym chłopcem. Można było wystawić mnie do ogrodu, pod warunkiem, że dano mi niemiecki hełm, w środku którego były różne śrubki, nakrętki i podkładki. Podobno potrafiłem się bawić tym godzinami. Potwierdzając moje techniczne zainteresowania, jako szkołę średnią wybrałem Technikum Elektroniczne w Kielcach. Bardzo mile wspominam te lata, szczególnie prywatki w gronie przyjaciół. Muszę dodać, że jestem skończonym magistrem inżynierem, automatykiem przemysłowym Politechniki Świętokrzyskiej. Posiadam poważne wykształcenie techniczne. Na studiach śpiewałem w klubach studenckich, a na trzecim roku zadebiutowałem na studenckim festiwalu w Krakowie. Po ukończeniu politechniki musiałem odpracować rok stażu w Ifamie w Łodzi. Ponieważ przeszkadzało to mi w pracy estradowej, będąc już żonaty i posiadając dwojaczki wystąpiłem o urlop macierzyński. Kiedy w kadrach załatwiałem formalności, pod zakładem już czekał autokar łódzkiej Estrady." (z wywiadu w Radiu PIK)