Aneta! Chodź se poleżymy na jezdni

Nie bądź pała, rozwal się jak liść sałaty na asfalcie i nie przejmuj się, że pobrudzisz odzienie wierzchnie - i tak było nienachalnie wystrzałowe... ten asfalt był o wiele droższy.

Tego dnia zagra BrainWash, być może położy sie z nami na rondzie.

Tymczasem Ty i przysłowiowa Aneta leżakujecie na tym twardym, rozgrzanym latem i brudnym podłożu patrząc w niebo, popijając Cydr, licząc spadające gwiazdy, rozmawiając o tym super serferze z Poznania i martwiąc się o to czy jak ma mały nos to i małpę ma niewielką i że trochę mu jedzie z ryja ale w ogóle to jest fajny i modląc się o to by nie pierdolną Was pijany Andrzej z Pucka wracający swoim Golfem III z pracy w smażalni na jednym z campingów na półwyspie.

A' propos w tym sezonie będzie się działo na 6-ce w "Karmie"
--
Treść zamieszczona przez Organizatora

Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.