Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku
Antyhona
wg Sofoklesa
Reżyseria: Agnieszka Korytkowska-Mazur
Scenariusz: Dana Łukasińska
Scenografia: Leon Tarasewicz/Fundacja Villa Sokrates
Kostiumy: Magda Dąbrowska
Muzyka: Michał Jacaszek
Producent: Zofia Dowjat
Ruch sceniczny: Maciej Zakliczyński
Reżyseria światła: Marek Oleniacz
Inspicjent: Jerzy Taborski
Asystent reżysera: Wioleta Szymusiuk-Poreda
Występują: Marta Ledwoń (gościnnie ), Justyna Godlewska-Kruczkowska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Piotr Szekowski, Mateusz Witczuk, Krzysztof Ławniczak, Grzegorz Falkowski (gościnnie ), Aleś Malčanaǔ (gościnnie), Bernard Bania, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Marek Szkoda (gościnnie).
CHÓRY:
- Mieszkańcy Białegostoku
"Antyhona" to historia klątwy rzuconej na Kreona i ród Labdakidów, która po stuleciach ziszcza się w Krynkach. Antygona, podobnie jak Teresa, to młoda dziewczyna działająca w pojedynkę przeciw nepotycznej rodzinie, nie mogącej utracić władzy, która gwarantuje jej status quo. Racje stron się wykluczają, a kompromis jest niemożliwy. Stawka jest zbyt wysoka. Nie ma dobrych rozwiązań, nie ma wygranych, wszyscy są winni, wszyscy płacą ogromną cenę w walce o obronę swoich wyborów. Historia ma swoje odbicie w lokalnych podaniach. Po raz pierwszy temat "prostowania granic" polsko-białoruskich pokazany jest w artystycznej formie..
Do współpracy przy realizacji spektaklu zostali zaproszeni wybitni twórcy z Polski jak i zagranicy: Dana Łukasińska - autorka scenariusza, malarz prof. Leon Tarasewicz, który zaprojektował scenografię (po raz pierwszy w swoim dorobku artystycznym) oraz kompozytor - Michał Jacaszek.
Spektakl "Antyhona" powstał w ramach projektu Wschód Kultury/Inny Wymiar.
"Czekałem na spektakl, który nie będzie kolejną bajką o wielokulturowości i tolerancji, nie zamaże konfliktów narodowościowych i religijnych, ale odda tragiczny charakter wyborów, jakich dokonywać musieli mieszkańcy wschodniej Polski w czasie wojny i tuż po jej zakończeniu. Taka jest "Antyhona (...) To świetne, przenikliwe przedstawienie mierzące się z demonami nacjonalizmu jest bardzo potrzebne w Białymstoku, który w ostatnich latach stał się stolicą polskiej ksenofobii. Może przynieść oczyszczenie.", Roman Pawłowski, "Gazeta Wyborcza".
Antyhona
wg Sofoklesa
Reżyseria: Agnieszka Korytkowska-Mazur
Scenariusz: Dana Łukasińska
Scenografia: Leon Tarasewicz/Fundacja Villa Sokrates
Kostiumy: Magda Dąbrowska
Muzyka: Michał Jacaszek
Producent: Zofia Dowjat
Ruch sceniczny: Maciej Zakliczyński
Reżyseria światła: Marek Oleniacz
Inspicjent: Jerzy Taborski
Asystent reżysera: Wioleta Szymusiuk-Poreda
Występują: Marta Ledwoń (gościnnie ), Justyna Godlewska-Kruczkowska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Piotr Szekowski, Mateusz Witczuk, Krzysztof Ławniczak, Grzegorz Falkowski (gościnnie ), Aleś Malčanaǔ (gościnnie), Bernard Bania, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Marek Szkoda (gościnnie).
CHÓRY:
- Mieszkańcy Białegostoku
"Antyhona" to historia klątwy rzuconej na Kreona i ród Labdakidów, która po stuleciach ziszcza się w Krynkach. Antygona, podobnie jak Teresa, to młoda dziewczyna działająca w pojedynkę przeciw nepotycznej rodzinie, nie mogącej utracić władzy, która gwarantuje jej status quo. Racje stron się wykluczają, a kompromis jest niemożliwy. Stawka jest zbyt wysoka. Nie ma dobrych rozwiązań, nie ma wygranych, wszyscy są winni, wszyscy płacą ogromną cenę w walce o obronę swoich wyborów. Historia ma swoje odbicie w lokalnych podaniach. Po raz pierwszy temat "prostowania granic" polsko-białoruskich pokazany jest w artystycznej formie..
Do współpracy przy realizacji spektaklu zostali zaproszeni wybitni twórcy z Polski jak i zagranicy: Dana Łukasińska - autorka scenariusza, malarz prof. Leon Tarasewicz, który zaprojektował scenografię (po raz pierwszy w swoim dorobku artystycznym) oraz kompozytor - Michał Jacaszek.
Spektakl "Antyhona" powstał w ramach projektu Wschód Kultury/Inny Wymiar.
"Czekałem na spektakl, który nie będzie kolejną bajką o wielokulturowości i tolerancji, nie zamaże konfliktów narodowościowych i religijnych, ale odda tragiczny charakter wyborów, jakich dokonywać musieli mieszkańcy wschodniej Polski w czasie wojny i tuż po jej zakończeniu. Taka jest "Antyhona (...) To świetne, przenikliwe przedstawienie mierzące się z demonami nacjonalizmu jest bardzo potrzebne w Białymstoku, który w ostatnich latach stał się stolicą polskiej ksenofobii. Może przynieść oczyszczenie.", Roman Pawłowski, "Gazeta Wyborcza".