W niedzielę o godzinie 13 w 3. kolejce III ligi Bałtyk w meczu z KKS 1925 Kalisz, a także w pozostałych spotkaniach będzie musiał sobie radzić bez Dariusza Łatki. Pomocnik do Gdyni trafił zimą ze względu na zmianę miejsca pracy swojej żony, która pracuje dla linii lotniczych. Powód odejścia jest ten sam. - Przenosimy się do Budapesztu, a ja zamierzam ostatecznie zawiesić buty na kołku. Dziękuję za wsparcie kibicom Bałtyku. Żałuję, że nie zdołaliśmy wywalczyć dla nich awansu do II ligi. W drużynie jest jednak potencjał i trzymam za nią kciuki - wyjaśnia 36-latek.