stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT
gru 31

wtorek, g. 21:00

Gdańsk,
bilety 319 zł
Kup bilet
Początek sierpnia w Gdyni będzie z pewnością bardzo gorący, bowiem 03.08 w Uchu zagra jeden z najważniejszych zespołów hardcore ostatniej dekady - BANE. Jest to koncertowa maszyna, która wywołuje niesamowite emocje na koncertach. W dodatku tego wieczoru będziemy mogli zobaczyć PAIN RUNS DEEP, ikonę polskiego straight ede hardcore. Zespół, który po dziesięciu latach postanowił wznowić działalność koncertową nie stracił nic ze swojej ostrości, bezpośredniości i agresywności. Ogromna charyzma członków zespołu na pewno nie pozostanie bez reakcji. Na scenie zobaczymy również SLIP z Warszawy oraz IDENTITY z Wrocławia, które tworzone są przez członków takich zespołów jak The Age, Last Item czy Beat Generation. Oba grają prosty, hardcore z rockowym zacięciem.

koncerty w Trójmieście


BANE (Worcester, Massachusets)

Zespół został założony w 1995 roku jako zwykły poboczny projekt Aarona Dalbec, który występował wówczas w Converge i Damona Bellardo. W dwa lata później Bane wydaje swój pierwszy EP. Ich koncerty oraz niesamowicie szczery i zaangażowany przekaz stały się znakami rozpoznawczymi. Proste teksty o szczerości, tolerancji i postrzeganiu ruchu hc oraz tego co daje wszystkim w życiu, spowodowały, że mało, który zespół mógł doświadczyć takiej atmosfery na swoich koncertach. Ich wizyta w Polsce będzie drugą. W 2000 roku Bane zagrało koncert w Katowicach.

PAIN RUNS DEEP (Poznań/Londyn/Dąbrowa Górnicza/Lublin)

W 1997 roku Pain Runs Deep nagrywa 4 utwory w Alkatraz Studio, bedac pierwszym polskim zespolem HC, który nagrywal w tak bardzo metalowy sposób. Rezultat byl doskonaly - material wyszedl bardzo wsciekly, ale jednoczesnie bardzo techniczny i dobrze zrealizowany. Smierdzace Cro-Mags'em riffy, przeszywajace wokale i doskonale partie perkusji uczynily z tych 4 utworów kawalek progresywnego metal/HC, nie tracac przy tym nic z zadziornosci HC. Z jednej strony halasliwa i chaotyczna muzyka, z drugiej - bardzo dobrze sprawdzajaca sie na koncertach i generujaca dobry mosh. Wkrótce Wojtek zostaje chwilowo zastapiony przez Artura, a zaraz potem na dobre przez Arka. Tych kilka koncertów, które zagral Pain Runs Deep zdecydowanie zostaly w pamieci tych, którzy mieli okazje na nich byc jako pelne energii. Nie byli juz tak kontrowersyjni jak poprzednie zespoly, w których grali czlonkowie Pain Runs Deep, chociaz tresc ich tekstów nie specjalnie sie od nich róznila - bardzo krytyczna, wraz z tekstem autora fanzine'a Declaration z USA (zachecajacy do obchodzenia sie z mysliwymi w taki sam sposób jaki oni ze swoimi ofiarami) z pewnoscia nie pozwalala okreslac ich jako grupy hipisów. Rzeczone 4 utwory wyszly jako MCD w Screams of Salvation i na kasecie w Shing DIY Industry w 1999 r. W tym samym roku Pain Runs Deep konczy dzialalnosc, na dlugo przed osiagnieciem w pelni swojego potencjalu. Plyta/kaseta i tych kilka koncertów w Polsce spotkaly sie z bardzo dobrym przyjeciem, ale zespól nigdy nie zostal doceniony w takim stopniu, na jaki zaslugiwal. Wszyscy czlonkowie zespolu pozostali aktywni muzycznie, zakladajac nowe zespoly, badz dolaczajac do istniejacych (Near Death Experience, Nyshynga, Afraid of That Day, Omkara) i - jakkolwiek oklepanie to nie zabrzmi - w kazdym z nich, w jakims stopniu, pobrzmiewal Pain Runs Deep. W kwietniu 2008 roku powrócili na 4 koncerty. Reakcja ludzi, którzy na nich sie pojawili byla porazajaca. Okazalo sie, ze Pain Runs Deep byl tym, czego wszystkim brakowalo przez bardzo dlugi czas. I oto powrócili - dojrzalsi, ciagle wierni temu, co mówili przed laty i bardzo zmotywowani. I ciagle szukajacy w hardcore'ze tego samego czego szukali, gdy byli mlodsi.

SLIP (Warszawa)

Powstali na początku 2008 roku jako zwykły projekt, w którym udzielają się muzycy z takich zespołów jak The Black Tapes, Last Item, Identity, Czarzły czy The Beat Generation. Ich muzyka to prosty i agresywny hardcore inspirowany takimi kapelami jak Cro Mags czy wczesne Bad Brains. Dodatkowo możemy odnaleźć w tym dużo rockowego ducha. Koncerty Slip generują dużo dodatkowej mocy!

IDENTITY (Wrocław)

Kolejny młody zespół, ale tylko teoretycznie, gdyż wszyscy jego członkowie nie od wczoraj mają do czynienia z graniem. Większość z nich tworzyło takie zespoły jak The Age (wcześniej Second Age) czy X's Always Win. Tu nie ma zbyt wiele do pisania, gdyż jest to po prostu kawał dobrego, melodyjnego i wpadającego w Ucho hardcore.