O czym śnią ropuchy? Czy bycie dinozaurem to dobry pomysł na karierę? Czy duchy się pocą? Czym jest sukces i jak go uniknąć? Kogo to w ogóle obchodzi? Te i inne pytania, choć zostały zadane, zaraz pewnie zaginą w gąszczu innych, które za moment zastąpią inne. Można na nie próbować odpowiedzieć, ale czy to coś da? Jeśli tak, to komu? I tak możemy mnożyć te pytania do rana, tylko po co? Dziś mało co, mało kogo obchodzi, a mimo to wydaje mi się, że nie poświęcamy braku zainteresowania wystarczającej uwagi. I to właśnie ta refleksja o ogólnie pojętej istotności rzeczy przyświeca "Nikogo to nie obchodzi" i jego składnikom. W programie przewidziane są też jakieś jajca. A co z tego wyjdzie to już musicie się sami przekonać.