stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Łowcy Słów zapraszają ponownie na spotkanie z cyklu "80 baśni dookoła świata. Tym razem podzielą się z najmłodszymi Słuchaczami opowieściami o jednej z najstarszych kultur.

sty 12

niedziela, g. 12.00

bilety 30 zł
ulgowy 25 zł
Kup bilet
lut 2

niedziela, g. 11:00

Gdańsk,
bilety 33 zł
Kup bilet
Mądrości Indii dały początek zwierzęcym bajkom europejskim. Wzorowali się na nich Ezop i greccy filozofowie. Są to opowieści pochodzenia wiejskiego, malujące żywy obraz ludu staroindyjskiego i przybliżające słuchaczom ponadczasowe problemy, radości i dylematy bohaterów. Szkatułkowa budowa, bogactwo sentencji i przysłów, niezwykle barwne charaktery powodują, że baśń indyjska bawi i uczy po dzień dzisiejszy nie tracąc aktualności swojego przekazu.

Na spotkaniu wgłębimy się w mitologię starożytnych Indii, jej wierzenia i rozległość przekazu, z którego czerpały również baśnie arabskie

Inicjatorki powstania grupy "Łowcy Słów" to wieloletnie słuchaczki i propagatorki ożywiania zapomnianej sztuki opowiadania. Miłośniczki baśni i ciekawych historii przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Bywają w Domach Kultury, szkołach, bibliotekach. Wchodzą na sceny teatralne i kawiarniane - są tam, gdzie zmęczeni masową kulturą słuchacze czekają na czar bezpośredniego kontaktu z żywym słowem, tradycją znaną i cenioną od pokoleń - opowiadaniem.

Elżbieta Stanilewicz - od czasów szkolnych świat baśni był dla niej miejscem gdzie czas biegł swoistym torem, drzewa dzieliły się mądrością, oddychało się inaczej, a tamtejsza rzeczywistość ciążyła mniej. Opowieści Ciotki, snujące się na cienkiej granicy fikcji i realności, były dla niej nieustającą inspiracją i źródłem wewnętrznej siły. Gdy dorosła, chcąc nie chcąc, przekazała córce swoją fascynację.

Groszek Stanilewicz - Wędrówki po leśnych ostępach, smoczych jamach, poszukiwania kwiatu paproci oraz niekończąca się żegluga w towarzystwie Sindbada i matki, na zawsze skrzywiły jej mniemanie na temat uporządkowanego świata. W szkole zaś młoda, nietuzinkowa polonistka pogrążyła ją ostatecznie w literackiej zadumie nad kondycją bohatera byronicznego.