Bo ważna jest podróż... Inga i Marek w sosie słodko kwaśnym czyli w 3 tygodnie przez Chiny
Inga:
"Nie śpisz czy już w lokalu? Aktualna niedziela? " (...) tak dojechaliśmy szczęśliwie, z domu zastała nas tragedia, wszystko zamarznięte. Już nieraz wyjeżdżaliśmy w zimę na długi czas, ale nigdy jeszcze nie zastaliśmy czegoś takiego po powrocie. Rury zamarznięte, zimno, choć temp rośnie bo mamy już 13 stopni wczoraj było około 0. Kwiatki nie dały rady. Marek pojechał po rzeczy do naprawy bo nie mamy wody. Wszystko zamarznięte (...)
A: ale jak było?
Inga:
Super, mówię Ci inny świat. Zahaczyliśmy o klasyki czy zabytki bo tak trzeba, bo pewnie w te rejony już nie wrócimy i trzeba było zobaczyć (...) jest tyle innych miejsc na świecie do zobaczenia. Podróżowaliśmy i tak inaczej, po swojemu. Świetnie było mimo, że plecaki na plecach i 6 nocy w pociągu. Mamy tyle do opowiedzenia i pokazania... o gościnności, ludziach których spotkaliśmy, szkolnictwie... już się nie mogę doczekać niedzieli (...)"
Zapraszamy z karimatami żeby było wygodnie, kocami bo chłodno (spotkanie na poziomie -1 - w galerii Pionova).
Wstęp wolny.
Niedziela 26.02.2012r, godz 16.00 - do której będzie potrzeba