BUNBURY na Scenie Kameralnej
BUNBURY Oscara Wilde'a to jedna wielka detronizacja powagi, anarchiczna zabawa, w której obnażone zostaje nasze przywiązanie do etykietek, porządku i jasno wyznaczonych ról społecznych. W bezczelnie lekki sposób Oscar Wilde zadaje jedno z najpoważniejszych pytań, jakie możemy sobie zadać: kim jestem? I czy mogę być kimś innym, niż jestem? Możesz być kim zechcesz - zdaje się odpowiadać Wilde. Twoja tożsamość jest płynna, a twoje pochodzenie w żaden sposób jej nie determinuje. A przynajmniej niech tak będzie na czas trwania spektaklu.
Kuba Kowalski o spektaklu: "Oscar Wilde szczycił się, że w BUNBURYM wreszcie udało mu się napisać tekst wolny od logiki i sensu, całkowicie błahy i pozbawiony głębi. Nie ma w nim ani jednej dydaktycznej nuty, jest wolny od wszelkiego moralizatorstwa, a świat w którym się rozgrywa ma więcej wspólnego z ALICJĄ W KRAINIE CZARÓW, niż z realistyczną komedią brytyjską końca XIX wieku. Sztywne, hierarchiczne wiktoriańskie społeczeństwo Wilde wywraca do góry nogami, kpiąc po drodze z takich świętości jak małżeństwo, chrzciny, majątek czy pochodzenie. Nie zadowala się jednak formą prostej satyry. Wręcz przeciwnie, niczym prawdziwy dandys celebruje rytuały naszego życia społecznego, uwypukla je, gloryfikuje i doprowadza do absurdu. Świat przedstawiony "przegina się", albo mówiąc współcześnie, osuwa w kamp - wszak to Wilde'owi Susan Sontag dedykowała swoje słynne NOTATKI O KAMPIE."
Oscar Wilde
BUNBURY. Komedia dla ludzi bez poczucia humoru
Przekład: Maciej Stroiński
Reżyseria: Kuba Kowalski
Scenografia i kostiumy: Kornelia Dzikowska
Muzyka: Rafał Ryterski
Światło: Damian Pawella
Choreografia: Oskar Malinowski
Asystent reżysera: Robert Ciszewski
Inspicjent - sufler: Agnieszka Szczepaniak
Obsada: Magdalena Gorzelańczyk, Anna Kociarz, Agata Woźnicka, Robert Ciszewski, Marcin Miodek, Robert Ninkiewicz, Karol Soboczyński (gościnnie), Marek Tynda oraz Filip Arasimowicz (muzyka na żywo)
BUNBURY Oscara Wilde'a to jedna wielka detronizacja powagi, anarchiczna zabawa, w której obnażone zostaje nasze przywiązanie do etykietek, porządku i jasno wyznaczonych ról społecznych. W bezczelnie lekki sposób Oscar Wilde zadaje jedno z najpoważniejszych pytań, jakie możemy sobie zadać: kim jestem? I czy mogę być kimś innym, niż jestem? Możesz być kim zechcesz - zdaje się odpowiadać Wilde. Twoja tożsamość jest płynna, a twoje pochodzenie w żaden sposób jej nie determinuje. A przynajmniej niech tak będzie na czas trwania spektaklu.
Kuba Kowalski o spektaklu: "Oscar Wilde szczycił się, że w BUNBURYM wreszcie udało mu się napisać tekst wolny od logiki i sensu, całkowicie błahy i pozbawiony głębi. Nie ma w nim ani jednej dydaktycznej nuty, jest wolny od wszelkiego moralizatorstwa, a świat w którym się rozgrywa ma więcej wspólnego z ALICJĄ W KRAINIE CZARÓW, niż z realistyczną komedią brytyjską końca XIX wieku. Sztywne, hierarchiczne wiktoriańskie społeczeństwo Wilde wywraca do góry nogami, kpiąc po drodze z takich świętości jak małżeństwo, chrzciny, majątek czy pochodzenie. Nie zadowala się jednak formą prostej satyry. Wręcz przeciwnie, niczym prawdziwy dandys celebruje rytuały naszego życia społecznego, uwypukla je, gloryfikuje i doprowadza do absurdu. Świat przedstawiony "przegina się", albo mówiąc współcześnie, osuwa w kamp - wszak to Wilde'owi Susan Sontag dedykowała swoje słynne NOTATKI O KAMPIE."
Oscar Wilde
BUNBURY. Komedia dla ludzi bez poczucia humoru
Przekład: Maciej Stroiński
Reżyseria: Kuba Kowalski
Scenografia i kostiumy: Kornelia Dzikowska
Muzyka: Rafał Ryterski
Światło: Damian Pawella
Choreografia: Oskar Malinowski
Asystent reżysera: Robert Ciszewski
Inspicjent - sufler: Agnieszka Szczepaniak
Obsada: Magdalena Gorzelańczyk, Anna Kociarz, Agata Woźnicka, Robert Ciszewski, Marcin Miodek, Robert Ninkiewicz, Karol Soboczyński (gościnnie), Marek Tynda oraz Filip Arasimowicz (muzyka na żywo)