produkcja: Argentyna , Brazylia , USA , Wielka Brytania reżyseria Miguel Kohan scenariusz Gustavo Santaolalla,Miguel Kohan czas trwania: 90
Wiecznie żywe legendy tanga argentyńskiego w dokumencie porównywanym z "Buena Vista Social Club". "Cafe de los maestros" to epopeja muzyczna, zawierająca najwspanialsze tanga z lat 40-tych i 50-tych minionego stulecia, w interpretacji największych sław tamtego okresu, jak Atillio Stampone, Leopoldo Federico. Santaolalla, dwukrotny zdobywca Oscara (za muzykę do Babel i Tajemnica Brokeback Mountain), a także pomysłodawca tego projektu, chciał przedstawić swoją wizję sztuki, która według niego wpływa na poczucie tożsamości. Podkreślił, że przede wszystkim zależało mu na pokazaniu "że ta muzyka w dalszym ciągu tętni życiem, nadal grana jest przez muzyków z pasją". Wielki hołd złożony muzyce, witalności i erotyzmowi wiązanych ze szczególnym gatunkiem muzycznym jakim jest tango. Tango Forever!
BUENA VISTA SOCIAL CLUB (1999)
produkcja: Francja , Kuba , Niemcy , USA reżyseria Wim Wenders scenariusz Wim Wenders zdjęcia Robby Müller muzyka Francisco Repilado czas trwania: 101
Przejmujący dokument o kilkunastoosobowej grupie kubańskich muzyków grających ze sobą jeszcze w przedrewolucyjnych czasach, wydobytych z zapomnienia przez znanego amerykańskiego gitarzystę i kompozytora muzyki filmowej (m.in. do "Paris-Texas" i "Końca przemocy" Wendersa) Ry Coodera. Muzycy, którzy nie występowali ze sobą od 40 lat (i których średnia wieku wynosi ponad 70 lat), nagrali za jego namową płytę, która z miejsca stała się sensacją i została uhonorowana prestiżową nagrodą Grammy. Film Wendersa jest opowieścią o triumfalnym wyjściu z artystycznego niebytu. "Buena Vista..." składa się z wypowiedzi muzyków, fragmentów ich dwóch znakomitych koncertów (w Amsterdamie i nowojorskiej Carnegie Hall) oraz obrazków (zbyt chyba migawkowych) pięknej ruiny, jaką stanowi współczesna Hawana. Najbardziej uderza w nim, to po pierwsze, kontrast między wiekiem wykonawców a energią, żywotnością, "sex appealem" ich muzyki. Poza tym - kompletna nieobecność polityki w ich wspomnieniowych relacjach. Choć byli ludźmi niekiedy ciężko doświadczonymi przez los i przez lata nie mogącymi się utrzymywać ze swojej muzyki (jeden z nich czyścił buty turystom, drugi dorabiał do emerytury w fabryce cygar, trzeciemu 10 lat temu rozleciał się fortepian itd.) zachowali godną pozazdroszczenia pogodę ducha. Film Wendersa stanowi świadectwo, że artystyczna pasja połączona z autentycznym talentem pozwalają przeżyć nawet komunizm. Warto popatrzeć nawet tylko na ich twarze: radość, że stało się niemożliwe, udziela się widzowi. Muy bueno, naprawdę, muy bueno.
Miejsce: AULA 1.43 Wydział Filologiczny Uniwersytetu Gdańskiego, UL. WITA STWOSZA 55
KARNETY: 2 FILMY 10 zł // 4 FILMY 15 zł //całość 30 zł (sprzedaż karnetów pół godziny przed seansem)