Mogliście o nich słyszeć na antenie Trójki, w Antyradiu, być może na Spotify w jinglu Skoda Auto Muzyka lub w trakcie zeszłorocznej trzydziestokoncertowej trasy po całej Polsce.
W tym roku kolejna trasa, bo najfajniejsze w tym całym muzycznym zamieszaniu jest granie koncertów właśnie. Bez blichtru, fleszy i zbędnego gadania. Naiwnie wierząc, że dotrze to do tych, do których ma dotrzeć.
Mówią, że grają RAW POP, ale to po prostu inna nazwa na piosenkowy rock'n'roll. Trochę niedoskonały, lekko zakurzony, analogowy.
Cinemon - Nobody's Gonna Put Out The Fire
Przez ostatnie kilka lat zagrali ponad sto pięćdziesiąt koncertów w kraju i za granicą (Słowacja, Austria, Norwegia, Niemcy). Pojawili się na festiwalach, takich jak Męskie Granie, Sonisphere, T-Mobile Nowe Horyzonty, Slot Art Festival, Fama. Wzięli udział w kilkunastu przeglądach-konkursach (większość z nich wygrywając). Można było usłyszeć ich na antenie Trójki, Antyradia i wielu innych rozgłośni.
Muzycznie początki zespołu to coś pomiędzy rockiem, narkotyczną awangardą, inspiracją klasyką, a rockiem progresywnym. Wszystko to można usłyszeć na pierwszym LP wydanym w 2009.
W 2011 Cinemon uległ gruntownemu przemeblowaniu i rozpoczął nowe życie jako trio szukające inspiracji w różnych formach "starego rocka". W takiej formule nagrał kolejne dwa krążki - Three Days EP w 2011 oraz Perfect Ocean w 2013.
Cinemon - Remember Me https://youtu.be/Y7niznUXdW4
Rok 2014 to przede wszystkim największa trasa koncertowa zespołu - ponad 30 koncertów - ufundowana przez fanów. 2015 to przygotowania do kolejnej płyty, singiel oraz So Naive Tour.
Cinemon to prostota, wynikająca ze świadomego wyboru, z samoograniczenia się, nie braku umiejętności. Grają garażowego rock'n'rolla, bez fantazyjnych ozdobników, bez silenia się na wielką, dmuchaną sztukę. To power trio, które jeśli dobrze razem działa, jest piekielnie skutecznym składem - a Cinemon działa świetnie (..) Będzie o nich głośno, lada moment - są zbyt dobrzy, żeby po prostu zniknąć. Jarek Szubrycht T-Mobile Music
Cinemon, przykucnął gdzieś pomiędzy sabbathowym hardrockiem, whitestripesowym rock'n'rollem, glamem a... disco, radykalnie i zdecydowanie skręcając w kierunku struktur piosenkowych, melodyjnych refrenów i chórków, zestawionych w kontraście wobec kontrolowanie brudnego brzmienia i bardzo straightforward filozofią grania. Przyrządzony w ten sposób wywar działa i kopie. Jakub Sieńczyk Krakowska Scena Muzyczna
Wyobraźcie sobie zjazd miejskim rowerem ze stromej górki. A potem lot paralotnią z zawiązanymi oczami. Czyste szaleństwo i wolność - taka jest ich muzyka. Agnieszka Hirt DNA Muzyki
Prezentują się bezpretensjonalnie, grają bardzo konkretną muzykę, w pewien sposób wyrafinowaną, obfitą w różne ciekawe rozwiązania i rytmiczne i wokalne. Sławek Łóżny Wybiórcza
Cinemon brzmi tłusto niczym kwintet, wygląda rasowo niczym The Black Keys i ma sporo do powiedzenia. Arek Lerch Violence On-Line
Mnie to kręci, a was? WAFP!
Wydawnictwa: Cinemon LP (2009) - https://www.cinemon.pl/music/cinemon-lp Cinemon Three Days EP (2012) - https://www.cinemon.pl/music/three-days-ep Cinemon Perfect Ocean (2013) - https://www.cinemon.pl/music/perfect-ocean
Skład: Michał Wójcik - gitara, wokal Kuba Pałka - bębny, wokal Jacek Świegoda - bas
Więcej na: www.cinemon.pl www.facebook.com/cinemonpl www.youtube.com/cinemonpl www.reverbnation.com/cinemon