Koniec maja to idealny czas na spędzanie czasu w plenerze, więc wracamy do cyklu "Muzyka w Blokowisku"! Na dobry początek zapraszamy na koncert Cocodraży na dachu klubu "PLAMA". Zaopatrzcie się w znajomych przychodźcie.
Cocodraże to trójmiejska formacja grająca nieskrępowanego rocka z wpływami muzyki funkowej, jazzu i szeroko pojętego fusion. Warstwa liryczna kompozycji sięga do często absurdalnej, codziennej rzeczywistości, poddając ją daleko idącej metaforyzacji. Główną zaletą zespołu są żywiołowe koncerty.
Członkowie Cocodraży starają się każdorazowo zaskoczyć swoją publiczność niestandardowym wykonaniem utworów, prowadzeniem żarliwego dialogu, bądź to przygotowując szereg zaskakujących "performance'owych" niespodzianek. Obecnie zespół promuje swoją debiutancką płytę zatytułowaną "Keszka Najc?", która właśnie pojawiła się na rynku muzycznym.
Cocodraże są laureatem kilku festiwali m.in.: "Red Bull Tourbus", "Lizard King Festiwal 2010", In Memoriam Festiwal Grzegorza Ciechowskiego. Występował u boku takich zespołów jak Pogodno, Pink Freud, Muchy, Łąki Łan czy Maria Peszek, a w ostatnich latach można było go zobaczyć na wszystkich ważniejszych lokalnych scenach klubowych.
Zespół istnieje od roku 2007. Założycielem, frontmenem, ex-gitarzystą i autorem tekstów jest Atanazy B. Motorniczy zespołu, a jednocześnie najbardziej doświadczony muzyk w składzie to perkusista, ukrywający się pod pseudonimem Arcybiskupa Bonawentury. Następne miejsce na piedestale szaleńców zajmuje niejaki Bartolo Meo. Jazzowa improwizacja pianistyczna, za której powiew odpowiada, uelastyczniła rockowy szkielet kompozycji zespołu. Dalej wymienić należy wszechstronnego basistę Stefana Łekłesza. - Nie istnieje na świecie abstrakcja, która nie podałaby się jego głęboko otwartemu umysłowi muzycznemu. Całości dopełnia wyposażony w zestaw indywidualnych odgłosów Doktor Andżisan. To on zapewnił gitarze pełnoprawną rolę w zespole, z rytmicznej przeobrażając ją w wielobarwną, indywidualną paletę dźwiękową.