Nie znajdziecie tutaj za to (no dobra, może pod mikroskopem) discopolo czy hiphopu. A Sanah jest u nas - w przeciwieństwie do niektórych rockowych pubów - bardziej niszowym wykonawcą niż Hunter
Jakiś czas temu pozbyliśmy się plączących pod nogami kabli i posługujemy się mikrofonami bezprzewodowymi. Nie jest to wprawdzie jakość dotychczasowych Shure SM58 ale za to o wiele większa wygoda.
Jak zwykle czeka na Was olbrzymi wybór alkoholi, zwłaszcza piw kraftowych, przemiła obsługa baru oraz stary lecz jary, a przez to kontrowersyjny prowadzący dziadek Alkor, którego zawsze można poprosić o pomoc w śpiewaniu, bądź o zaśpiewanie w duecie. I zazwyczaj nie odmawia
Wstęp wolny, wrażenia bezcenne.
Czekamy od 20:00, zaczynamy jak najszybciej, a kończymy? Zależy głównie od Waszego udziału i zaangażowania
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.