stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

To będzie bez wątpienia jedno z muzycznych wydarzeń tego roku. Amerykańska grupa Dave Matthews Band przyjedzie do Polski! Koncert odbędzie się 28 października w położonej na pograniczu Gdańska i Sopotu hali ERGO ARENA. Organizatorem wydarzenia będą: agencja Prestige MJM oraz operator hali ERGO ARENA.

mar'25 8

sobota, g. 19:00

Gdańsk,
bilety 109 - 139 zł
Kup bilet
Dave Matthews Band to jeden z nielicznych zespołów, który nie robi swoim fanom żadnych problemów z nagrywaniem koncertów dla celów prywatnych. W branży muzycznej to rzadkość. - Dzięki temu wiele zyskują - uważają eksperci.

rock / punk - koncerty w Trójmieście


Grupa Dave Matthews Band wystąpi w Polsce po raz pierwszy 28 października. Koncert odbędzie się w położonej na pograniczu Gdańska i Sopotu hali ERGO ARENA. Trudno jednak powiedzieć, czego dokładnie należy spodziewać się po występie amerykańskiego zespołu w naszym kraju.



- W przypadku Dave Matthews Band każdy koncert jest inny. Oni nigdy nie grają tej samej solówki w tym samym miejscu show. Za punkt honoru stawiają sobie element zaskoczenia. To sprawia im wielką frajdę - wyjaśnia znany dziennikarz muzyczny i prezenter Roman Rogowiecki.

Na koncert Dave Matthews Band polscy fani czekali latami. Grupa w końcu spełnia ich marzenie. Dla zagorzałych sympatyków zespołu będzie to z pewnością wielkie przeżycie, z którego każdy z nich będzie mógł zachować pamiątkę. Warto bowiem podkreślić, że Amerykanie są jednym z nielicznych zespołów, którzy nie robi swoim fanom najmniejszego problemu z nagrywaniem koncertów dla celów prywatnych. Trzymane w górze telefony to normalny widok na występach grupy.

- W branży muzycznej to naprawdę rzadkość. Często na koncerty nie można wnosić żadnego sprzętu, który umożliwia nagrywanie obrazu lub wykonywanie zdjęć. Taką sytuację przerabialiśmy już wiele razy
- przekonuje Janusz Stefański z agencji koncertowej Prestige MJM, która jest organizatorem koncertu Dave Matthews Band.

- Moim zdaniem zespół postępuje właściwie. Wiele osób próbuje zarejestrować fragment koncertu. Jeśli zespół ma pozytywny stosunek do swoich fanów, to takie działanie jeszcze bardziej ociepla relacje i zbliża do siebie obie strony. Zresztą, takie nagrania tak profesjonalnej grupie nie są w stanie w żaden sposób zaszkodzić. Lider zespołu poważnie traktuje swoich fanów i chce, żeby ci mieli pamiątkę z koncertu - podkreśla Roman Rogowiecki. - Tylko zespoły, który fałszują lub zbyt mocno wspomagają się taśmami, mogą być zaniepokojone, że fani to zauważą. W przypadku Dave Matthews takiej opcji nie ma. Oni triumfują i śmiało mogą powiedzieć swoim fanom tak właśnie gramy, nagrywajcie i zostawcie to sobie na pamiątkę - dodaje Rogowiecki.

Dave Matthews Band od początku istnienia dba o relację ze swoimi fanami. Ich uznanie grupa zdobyła przede wszystkim dzięki muzyce. Ten aspekt był i nadal jest kluczowy w działalności zespołu. Uciekanie się do tanich chwytów marketingowych czy skandali zawsze było obce muzykom.

- Ten zespół charakteryzuje się tym, że im chodzi o muzykę. Czasami pokazują się gdzieś w celach promocyjnych, ale Dave Matthews nigdy nie robi z siebie przy tym idioty. Wokół tego zespołu i jego lidera nigdy nie było żadnych zawirowań. Nie wsławiają się głupimi wypowiedziami czy zachowaniami. Nie mam z nimi żadnych innych skojarzeń niż te muzyczne i to jest coś fantastycznego. Artysta powinien dbać o promocję, powiedzieć czasami coś spektakularnego, ale nie pchać się ciągle na ścianki i inne idiotyczne imprezy tylko po to, żeby się pokazać i wypiąć pierś. Wtedy nie mówimy już o muzyku, tylko o klaunie - twierdzi Roman Rogowiecki.




Warto również podkreślić, że na wszystkich fanów zespołu, którzy zdecydują się na zakup biletu, czeka duża niespodzianka. Każdy z nich będzie mógł pobrać pięć wyjątkowych utworów live w wykonaniu amerykańskiej grupy. W przypadku biletów elektronicznych, odpowiedni link zostanie przesłany drogą mailową wraz z potwierdzeniem zakupu. Link lub QR Code znajdzie się także na wejściówkach przesyłanych pocztą tradycyjną.

---------------------------------

Dave Matthews Band na światowej scenie muzycznej funkcjonuje od 1991 roku. Grupa została założona przez urodzonego w RPA Dave'a Matthewsa. W ciągu dekady zrobiła prawdziwą furorę. Z małego zespołu koncertującego głównie w salach klubowych, stała się gigantem, który sprzedaje swoje płyty w milionach egzemplarzy i występuje dla tysięcy fanów. Muzyka amerykańskiej formacji to perfekcyjne połączenie jazzu, folku, funku oraz popu.

To jedyny obok U2 zespół, którego cztery kolejne albumy dotarły do pierwszego miejsca list przebojów. Dla fanów Dave Matthews Band to legenda. Ogromną popularnością cieszą się zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, ale w Europie także nie brakuje ich gorliwych wyznawców.

- Wielka gwiazda w USA? Powiedziałbym, że ogromna! - podkreśla znany dziennikarz muzyczny Roman Rogowiecki. - W Polsce mają fanów zorientowanych muzycznie. To ludzie wrażliwi na bardzo dobre granie. Zespół ma znakomite aranżacje i wspaniałego wokalistę. To najwyższy muzyczny poziom, ale niestety rzadko spotykany w audycjach radiowych. Są lubiani przez wielu dziennikarzy, ale nie aż tak bardzo znani w Europie. Mają jednak z pewnością grono wielbicieli, którzy mogą wypełnić dużą halę - dodaje Rogowiecki.

Dave Matthews Band to także doskonała maszyna koncertowa. Bilety na występy na żywo amerykańskiej grupy zwykle rozchodzą się w mgnieniu oka. Według znanego amerykańskiego magazynu Pollstar, w 2013 roku muzycy zagrali łącznie 55 koncertów, a średnia widownia na każdym z nich wyniosła 19 072 osoby! Podczas trasy promującej album"Big Whiskey and the GrooGrux King" z 2009 roku w ciągu 12 miesięcy zespół wystąpił 68 razy, a każdy z koncertów gwarantował ponad milion dolarów przychodu.

- Ich jedyny minus polega na tym, że nie starają się za bardzo o względy Europejczyków. Są tak wielką gwiazdą w USA, że nie chce im się, albo nie widzą sensu podróżowania w inne miejsca. W Stanach Zjednoczonych bez problemu zapełniają przecież stadiony. Tym bardziej trzeba więc docenić fakt, że w końcu do nas przyjeżdżają - zauważa Roman Rogowiecki.

- To dla nas powód do satysfakcji, że po raz kolejny udaje się nam zaprosić do Polski wykonawcę, który wydawało się, że do naszego kraju nigdy nie trafi - dodaje Mateusz Pawlicki z agencji Prestige MJM.

- Mam wielką satysfakcję, że wspólnie z agencją Prestige MJM udało nam się zakontraktować występ Dave Matthews Band. Amerykanie długo kazali czekać polskiej publiczności na koncert, w Europie po raz ostatni wystąpili pięć lat temu. Będzie to na pewno wyjątkowy koncert - podkreśla Magdalena Sekuła prezes spółki Hala Gdańsk-Sopot, operatora ERGO ARENY

Największe uznanie Dave Matthews Band przyniósł album "Before These Crowded Streets" z 1998 roku. Płyta zadebiutowała na pierwszym miejscu listy Billboard, a później uzyskała status sześciokrotnej platyny. Jak na razie Amerykanie sprzedali łącznie prawie 40 milionów egzemplarzy swoich albumów na całym świecie. Poza tym byli aż 12 razy nominowani do nagrody Grammy, otrzymali 3 nominacje do American Music Awards i 6 do MTV Music Video Awards. Grupa zdobywała także 5 razy VH1 Awards.

Grupa słynie także z bliskich relacji ze swoimi fanami, których traktuje w szczególny sposób. Wystarczy powiedzieć, że Dave Matthews Band - w przeciwieństwie do większości artystów funkcjonujących w branży muzycznej - pozwala na nagrywanie swoich występów na żywo i ich udostępnianie w internecie.

Koncert Dave Matthews Band odbędzie się 28 października w położonej na pograniczu Gdańska i Sopotu hali ERGO ARENA. Przedsprzedaż wejściówek dla członków fanclubu ruszy już 10 lutego o godzinie 10:00. Otwarta sprzedaż rozpocznie się natomiast 13 lutego o godzinie 10:00. Wejściówki będzie można nabywać za pośrednictwem stron: www.prestigemjm.com, eBilet.pl, Eventim, Ticketpro oraz w salonach EMPIK na terenie całego kraju.

Warto również podkreślić, że na wszystkich fanów zespołu, którzy zdecydują się na zakup biletu, czeka duża niespodzianka! Każdy z nich będzie mógł pobrać pięć wyjątkowych utworów live w wykonaniu amerykańskiej grupy. W przypadku biletów elektronicznych, odpowiedni link zostanie przesłany drogą mailową wraz z potwierdzeniem zakupu. Link lub QR Code znajdzie się także na wejściówkach przesyłanych pocztą tradycyjną.

Przeczytaj także