stat
Impreza już się odbyła

W zeszłym roku powróciła w Trójmieście koncepcja budowy tzw. Drogi Czerwonej: równoległej do linii Szybkiej Kolei Miejskiej wielopasmowej drogi szybkiego ruchu, biegnącej przez Dolny Wrzeszcz aż do śródmieścia Gdyni.

27 września - 3 października 2024, g. 18:00

Gdańsk,
bilety 20 zł
przedsprzedaż 20 zł
paź 3-5

czwartek - sobota, g. 14:00

Sopot, Bohaterów Monte Cassino 6A
Wstęp wolny
Zapraszamy w piątek 18 maja o godz. 18.00 do Biblioteki Manhattan (ul. Grunwaldzka 82 w Gdańsku Wrzeszczu) na debatę o zrównoważonym rozwoju oraz mobilności i potrzebach transportowych Trójmiasta.

W spotkaniu udział wezmą:
dr Tomasz Rozwadowski, Politechnika Gdańska;
Tomasz Larczyński, historyk, autor tekstu Droga Czerwona - przyczynek do upadku Wrzeszcza?;
Krystyna Narbutt-Ochocińska, urbanista Biura Rozwoju Gdańska;
Agnieszka Jurecka, architektka, Krytyka Polityczna.

Przedmiotem debaty będzie koncepcja tzw. Drogi Czerwonej - celów jej powstania, bilansu kosztów społeczno-urbanistycznych oraz przydatności jej budowy dla współczesnych mieszkańców Trójmiasta. Uczestnicy spotkania będą mieli szansę zapoznać się z planami i wyrazić publicznie swój pogląd w tej sprawie. Opinie mieszkańców zostaną również zebrane za pomocą przyjaznej ankiety, a jej wyniki otrzyma Rada Dzielnicy Wrzeszcz Dolny oraz Urząd Miejski w Gdańsku.

Trójmiasto jest konurbacją ukształtowaną w unikalny w skali Polski kształt: nie koncentryczny, lecz liniowy, wzdłuż korytarza transportowego biegnącego między morzem i wysoką krawędzią Pojezierza Kaszubskiego. Biegnie nim linia Szybkiej Kolei Miejskiej i główna arteria transportu kołowego. W latach 50. i 60. władze PRL zaplanowały budowę drugiej alei - dwupasmowej drogi szybkiego ruchu, roboczo nazywając ją "Drogą Czerwoną". Plany te nigdy nie zostały zrealizowane z uwagi na ogromne koszty, konieczność wyburzenia znacznej części historycznych obszarów Sopotu i Gdańska-Wrzeszcza oraz rozcięcia śródmieścia Gdyni.

W 2011 roku władze Gdańska, a w 2012 Gdyni, wróciły do tego pomysłu. Zrezygnował z niego leżący między nimi Sopot (oznacza to konieczność budowy przynajmniej czterokilometrowego tunelu pod miastem). Infrastruktura kolejowa od lat pozostaje niedoinwestowana. Być może należałoby przemyśleć rozwój SKM tak, by docelowo składy jeździły z większą częstotliwością. Równoległy stary ciąg drogowy al. Grunwaldzkiej-Zwycięstwa wciąż jest wydajny. Nie tworzą się na nim ciągłe korki nawet w godzinach szczytu, a za kilka lat dodatkowo odciąży go budowana obwodnica metropolitalna. Jak pogodzić rozwój transportu indywidualnego i zbiorowego z zachowaniem żywej tkanki miasta?

Przeczytaj także