Na gdański projekt STIK'a składa się STREETART ACTION, w ramach którego w sierpniu namalował graffiti na terenie Dolnego Miasta oraz przeprowadził warsztaty z lokalną młodzieżą. Natomiast 2 grudnia zaprezentuje swoje prace oraz weźmie udział w dyskusji o streetarcie i sztuce publicznej w UK i Polsce DLACZEGÓŻ BY NIE NA ULICY? razem z trójmiejskimi artystami: Iwoną Zając oraz Autone.
East End to część Londynu, w której mieszkają Gilbert & George od kiedy zaczęli współpracę pod koniec lat 60. To miejsce, zwłaszcza okolice Brick Lane, zmieniało się przez lata i ostatecznie przekształciło się w dzielnicę przyciągającą młodych, kreatywnych ludzi, gdzie utworzyło się mocne środowisko streetartowców. Jednym jego z najaktywniejszych przedstawicieli jest STIK, którego zaprosiliśmy do udziału w festiwalu Brit Cult.
Osoby, które odwiedziły Londyn w ciągu ostatnich 10 lat, bez wątpienia widziały tajemnicze patykowate postaci spoglądające ze ścian budynków i billboardów. Na pierwszy rzut oka, proste, subtelne w formie - tylko sześć kresek i kropki jako oczy - ale jednocześnie pełne treści i emocji. To własnie prace STIK'a, który poznał dogłębnie to miasto, kiedy był bezdomny i żył na ulicy i teraz potrafi wykorzystać, wydawałoby się, nieosiągalne lokalizacje, aby namalować te niezwykle wymowne obrazy.
Obecnie STIK wystawia swoje prace na West Endzie, współpracuje z Central Saint Martin przy projekcie "Graffiti Dialogues" z policją i urzędem miejskim, prowadzi warsztaty graffiti dla szkół i ośrodków miejskich, współpracuje z tak różnymi organizacjami i grupami, jak Amnesty International, Reclaim the Streets, Queeruption, Mutoid Waste Company i British Waterways. Jednak nadal regularnie tworzy nielegalne graffiti w Londynie, dzięki czemu wyróżnia się jako przedstawiciel zarówno undergroundowej, jak i mainstreamowej sceny artystycznej.
Wydarzenie w ramach Festiwalu BRIT CULT. Więcej na https://www.facebook.com/BritCult