Znacie ten typ kobiety, która gdy tylko pojawia się w pobliżu to nie sposób jej nie zauważyć i też nie sposób przejść obojętnie? Obok Dominiki Gwit nie da się dodatkowo przejść bez uśmiechu. Dominika przebojem wdarła się do polskiego show-biznesu i natychmiast zaszła za skórę koleżankom po fachu. Bo jak to tak można, tak naturalnie, bez zadęcia, tak z uśmiechem, radością i szczerością? A no można. Ku radości widzów artystka często pojawia się w polskich produkcjach filmowych i serialowych, występowała też w popularnych programach rozrywkowych, a także prowadziła autorskie programy. Po tych sukcesach przyszła pora na występy na żywo.
Dominika postanowiła zmierzyć się ze sztuką stand-upu. I nie, żeby było zwyczajnie jak u innych, że wychodzi artysta na scenę i mówi do mikrofonu. Program Dystans albo wszyscy umrzemy to stand-up muzyczny. Autorem tekstów jest Robert Górski, a gdy akurat Dominika ich nie mówi to śpiewa nasze ukochane przeboje Gdzie ci mężczyźni, Boskie Buenos i wiele innych. Czego możecie się spodziewać po wieczorze na takim występie? Przede wszystkim dobrej zabawy i rozrywki na najwyższym poziomie, ale nie zabraknie też wzruszeń. Do wszystkiego co zobaczycie i usłyszycie warto złapać dystans, taki jak do codzienności, żeby nie zwariować ;) Górski, który należy do ścisłej czołówki artystów i autorów komediowych wszechczasów tak mówi o stand-upie w wykonaniu Gwit: Nie jest to recital typowy dla stand-upu. To opowieść o historii życia dziewczyny, która postanowiła być aktorką, choć mało kto w to wierzył, i historia człowieka, który postanowił być szczęśliwy, choć wielu uważa, że z taką figurą to niemożliwe.
Czy dzięki temu występowi będzie łatwiej złapać ów dystans? No pewnie!
Acha, no i warto pójść na spotkanie z Dominiką Gwit, żeby faktycznie sprawdzić czy jest taka jak piszą o niej plotkarskie portale, szukające sensacji nie tam gdzie trzeba. Dominika to świetna kobieta, taka że po występie będziecie chcieli podejść, może zbić z nią piątkę, zrobić sobie wspólne zdjęcie, a ona zaczeka na Was i już po drugim słowie będziecie się czuli, jakbyście dobrze się znali, bo właśnie taką atmosferę potrafi stworzyć artystka.