Piotr Bukartyk powraca z nowym albumem. Najnowszy krążek artysty nosi tytuł "Kup sobie psa" a jej oficjalny singiel bardzo długo gościł w pierwszej dziesiątce Listy Przebojów Trójki . Płyta została gorąco przyjęta również przez świat muzyczny, o czym świadczą pozytywne recenzje pojawiające się w polskich czołowych wydawnictwach muzycznych. A sam autor o swojej płycie opowiada tak:
"Ta płyta jest relacją z podróży, dlatego nadaje się do słuchania w samochodzie. Przy okazji zdradza mój wiek, bo podróż trwa już jakiś czas i świat za szybą wygląda inaczej niż kiedyś. Mimo słabnącego wzroku łudzę się, że teraz widzę więcej, dlatego dajcie znać, co o tym myślicie, bo przecież patrzymy na to samo"- mówi Piotr.
Piotr Bukartyk jest obecny na polskiej scenie muzycznej od ponad 30 lat. Jego twórczość jest opowieścią o codziennym życiu, prozaicznych sytuacjach, które nas spotykają, ale i też trochę o miłości. Wszystkie historie oprawione są niebanalnym tekstem oraz wspaniałym aranżem muzycznym, nad którym czuwał Krzysztof Kawałko. Dzięki temu, każdy koncert jest niesamowitą podróżą w świat muzyki.
Od wielu lat, twórczość Piotra można również spotkać co piątek w porannej addycji Wojciecha Manna w Trójce - śpiewa napisane dzień wcześniej piosenki-felietony, które niewątpliwie stanowią inspirację dla nowego materiału.
"Ułożenie piosenki zajmuje mi zwykle jedną noc. Jaka by nie wyszła - rano da się już toto zaśpiewać, co zresztą robię od lat korzystając z gościny Wojciecha Manna w radiowej Trójce. O większości z nich zaraz potem zapominam, ale mniej więcej jedna na dziesięć zostaje ze mną na dłużej. No więc ta płyta to sto wieczorów w ciągu stu tygodni, bo piszę wyłącznie w czwartki. Jaka jest? Chciałem, żeby była dla mnie ważna. Żadnych kompromisów, silenia się na dowcip czy merdania ogonkiem do tzw. masowego odbiorcy. Uczciwa i bezwstydna. Jej realizacji podjęli się ludzie którym ufam, z którymi gram na co dzień, którzy wiedzą o co mi chodzi jeszcze zanim się odezwę. Potrafią też wytrzymać, gdy odzywam się niepotrzebnie. Krzysiek Kawałko i Marek Błaszczyk - faceci, dzięki którym będziecie mówić, że piszę ładne piosenki" - dodaje artysta.