stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Balet feeria w dwóch aktach z prologiem na motywach baśni Ernsta Hoffmanna "Dziadek do orzechów i król myszy". Libretto: Marius Petip w redakcji Władimira Troshchenko. Wykorzystano fragmenty choreografii Mariusa Petipy, Lwa Iwanowa, Aleksandra Gorsky, zasłużonego artysty Rosji Wasilija Vainonena i Kawalera Orderu Diagilewa Anatolija Yemelyanova.

gru 8

niedziela, g. 16:30, 19:30

bilety 110 - 180 zł
Kup bilet
gru 29

niedziela, g. 15:00

bilety 44,90 zł
ulgowy 44,90 zł
przedsprzedaż 34,90 - 40,90 zł
Prolog
W wigilię Bożego Narodzenia po zaśnieżonych ulicach małego niemieckiego miasteczka w pośpiechu biegną do domu prezydenta Zilberhausa odświętnie ubrani goście. Wśród przechodniów i Drosselmeyer - starszy radca sądu, wynalazca i mistrz zabawek. On przygotował wspaniałe bożonarodzeniowe prezenty dla dzieci Zilberhausa - jego chrześniaków Maszy i Fritza. Jednak szczęśliwe oczekiwanie na Boże Narodzenie dla Drosselmeyera przytłoczone jest lękiem: w sposób tajemniczy zniknęła jedna z lalek - Król Myszy.

Akt I
W domu prezydenta goście Zilberhausa z niecierpliwością czekają na rozpoczęcie święta. Wreszcie pojawia się przed nimi błyszcząca światłami choinka noworoczna. W środku uroczystości pojawia tajemniczy gość w kostiumie czarodzieja. Opowiada on historię dzielnego księcia, który pokonał Króla Myszy. Obecni entuzjastycznie oglądają jego lalki taneczne, które dokładnie są podobne do prawdziwych ludzi - Arlekina, Arapa i Różową lalkę. Dzieci rozpoznają w nieznajomym Drosselmeyera. Masza z radością przyjmuje podarunek ojca chrzestnego - zabawnego i niezgrabnego dziadka do orzechów. To nie jest tylko lalką, jest on przeznaczony do rozłupywania orzechów. Zabawa z dziadkiem do orzechów coraz bardziej fascynuje Maszę, to już jej wydaje się, że to w ogóle nie jest zabawka, ale żywy człowiek, chociaż brzydki, ale z delikatną i piękną duszą.

Brat Marii, Fritz, swawolnik i kpiarz, niechcący łamie dziadka do orzechów. Maria czule pociesza swego okaleczonego ulubieńca i delikatnie go kołysze. Ostatni taniec - a goście wychodzą. Noc. Malutka Masza nie może spać. Przezwyciężając strach, dziewczynka przyszła do sali, aby odwiedzić dziadka do orzechów. Nagle w pokoju pojawia się Drosselmeyer. To już nie jest tylko dobry ojciec chrzestny, a czarodziej. Po machnięciu przez niego ręką wszystko dookoła przeobraża się: ściany się rozsuwają, choinka zaczyna rosnąć. Wraz z nią ożywają i rosną zabawki. Nagle spod podłogi pojawiają się myszy pod wodzą Króla Myszy. Dziadek do orzechów ustawia w szeregu ołowianych żołnierzyków i śmiało prowadzi ich do walki. Jednak siły są nierówne. Dziadek do orzechów jest pozostawiony samemu sobie wobec króla myszy i całej jego świty. Masza jest w rozpaczy: jej ukochany jest w niebezpieczeństwie. Dziewczynka rzuca swój pantofelek w myszy i one, przerażone, uciekają we wszystkich kierunkach. Dziadek do orzechów magicznie został przekształcony w pięknego księcia przez Drosselmeyera, który dziękuje swej wybawicielce i zabiera ją do magicznego królestwa, na szczycie. Lalki podążają za nimi.

Akt II
Masza i dziadek do orzechów - Książę w magicznej łodzi płyną po choinkowym królestwie. Wraz z nimi, czarodziej Drosselmeyer. Ale skradają się za nimi z tyłu myszy z Królem Myszy i nagle napadają na nich. Dziadek do orzechów - Książę - znów odważnie podejmuje walkę i pokonuje wroga. Wszyscy radośnie świętują zwycięstwo. Masza i Dziadek do orzechów - Książę - są szczęśliwi - oni dotarli do królestwa marzeń. Ale to wszystko to tylko sen... minęła noc noworoczna, a wraz z nią przeminęły cudowne sny. Masza poczuła oddech bajecznych marzeń, obudziła się obok własnej choinki, w domu, z lalką - dziadkiem do orzechów - na kolanach.

Przeczytaj także