Wystawa czynna od 13 lipca do 2 września 2012 codziennie w godzinach 10.00-20.00.
Na wystawę prac użyczyli: Andrzej Dudziński, Centrum Sztuki Mościce oraz Galeria Miejska w Tarnowie
Na wystawie w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie znajdą się nie tylko najnowsze prace Andrzeja Dudzińskiego, ale również te dobrze znane. Tytułowa dzika geometria i asamblaże to cykle, które zostaną zestawione ze znanymi już kopertami "Dudiego".
Indywidualna ekspozycja artysty to 170 "obiektów" artystycznych", a Dudziński sam podjął się zaaranżowania wystawy.
Koncepcja i aranżacja: Andrzej Dudziński
Andrzej Dudziński ("Próby okiełznania kreski" wstęp do katalogu wystawy):
Na początku był punkt, ale zaraz zrobiła się z tego kreska. A od kreski już tylko mały krok do linii. Linia składa się z punktów a w punktach przecinają się linie, zarówno te proste jak i krzywe.
Na początku był punkt, ale zaraz zrobiła się z tego kreska. A od kreski już tylko mały krok do linii. Linia składa się z punktów a w punktach przecinają się linie, zarówno te proste jak i krzywe. Dobrze pamiętam jak na wykładach z geometrii wykreślnej powstawały urzekające konstrukcje rysowane kredą na tablicy. Wykładowca, żeby podkreślić znaczenie punktu wycierał poślinionym czubkiem wskazującego palca kredę ze środka grubej kropki. Działanie absurdalne bo punkt zamieniał się w małe kółko, ale dzięki temu mogliśmy zobaczyć wszystkie punkty znacznie lepiej. Wykladowca miał usta permanentnie pokryte białym pyłem.
Na egzaminie końcowym położyłem na biurku profesora Franciszka Otto, kierownika katedry Geometrii wykreślnej, arkusz bristolu z perspektywą fragmentu doryckiej świątyni. Postrach studentów pierwszego i drugiego roku wydziału architektury Politechniki Gdańskiej poprosił, żebym usiadł a sam oddał się analizie mojej misternej pracy. Po raz pierwszy widziałem swój rysunek do góry nogami i prawie natychmiast zauważyłem, że główny gzyms jest zanadto wystający. Odniosłem najbardziej skrajny punkt o kilka centymetrów za daleko. Czekanie na cios wydało mi się nieludzko długie. Kiedy wreszcie zobaczyłem, do góry nogami, jak profesor składa swój podpis obok oceny bardzo dobry, a potem ściskał mi rękę ze słowami: "No i nie rozczarował mnie pan", zdawało mi się, że wyraźnie widzę punkt, z którego rozchodził się błysk, w jego oku.
Mój ojciec tłumaczył mi, podczas spacerów na plaży w Sopocie, jakie jest podstawowe narzędzie w pracy architekta. Mialem wtedy sześć lat i ta informacja bardzo mnie zaciekawiła: "Jeśli kiedyś znajdziesz się na pustyni, to żeby postawić dom potrzebne ci będą dwie rzeczy: sznurek i kamyk. Owiążesz sznurkiem kamyk i zrobisz sobie pion, a jak będziesz miał pion to reszta jest łatwizną." Sznurek i kamyk zdecydowanie przemawiały do mojej wyobraźni.
Ojciec poświęcił dużo energii na wpojenie mi wiary w pion i tylko częściowo mu się to udało. Nie skończyłem architektury i nie nauczyłem się budować domów. Za to dzieciństwo spędzone na sopockiej plaży wpoiło mi szacunek dla poziomu - magicznej linii horyzontu, za którą krył się inny, lepszy świat. Solidne podstawy zostały mi narzucone i były w miarę upływającego czasu stopniowo odrzucane. Bunt przeciwko światu uporządkowanemu przez pion i poziom, zorganizowanemu na siatce równoległych współrzędnych, był wykładnią mojej twórczej aktywności. Ten bunt manifestował się pociągiem do chaosu. Nie mogłem jeszcze wtedy wiedzieć, że wkrótce chaos zostanie rozpoznany jako wyższa forma organizacji wszechświata. Na szczęście dla mnie te rewelacje czekały jeszcze na ujawnienie i mogłem spokojnie czcić chaos jako uosobienie czystej anarchii.
Klasyczna koncepcja przestrzeni przestała być jedyną obowiązującą - Euklides nie wystarczał już do opisu zakrzywionych form i przestrzeni zaprzątających moją uwagę. Lecz po jakimś czasie nawet całkowicie abstrakcyjne systemy geometrii nieeuklidesowej z trudem akceptowały pokrętne wytwory mojej wyobraźni. Zrozumiałem wtedy, że zasługują one na własny system i tak narodziła się Dzika geometria, dla bardziej wyrafinowanego odbiorcy La Géométrie Sauvage. Przeciwstawianie geometrii chaosowi nie jest jednak celem moich artystycznych dociekań - wolę obserwować jak chaos geometryczne systemy sobie podporządkowuje. Najbardziej fascynuje mnie emancypacja kreski, uwalnianie jej od wszelkiej sztywności euklidesowego świata. Wyzwalanie kreski przez działania spontaniczne jest dla mnie celem samym w sobie, szansą na przyłapanie ulotności, rejestracją ułamka czasu, próbą opisu zachowań chaotycznych.
Biogram artysty:
Urodzony w 1945 roku w Sopocie, Andrzej Dudziński studiował architekturę na Politechnice Gdańskiej w latach 1966-68, a następnie przeniósł się na architekturę wnętrz i grafikę do gdańskiej PWSSP. Zakończył studia na ASP w Warszawie na wydziale grafiki w pracowni plakatu Henryka Tomaszewskiego. Jeszcze jako student zaczyna zamieszczać swoje rysunki w miesięczniku Polska oraz w tygodnikach Szpilki i Kultura.
W latach 1970-72 Dudziński mieszkał w Londynie, współpracując z pismami undergroundu OZ, Ink, Frendz i Time Out. Po powrocie do Polski, w nieco odmienionym klimacie szybko ustalił swoje nazwisko między innymi dzięki Dudiemu-rozczochranemu ptakowi, kontestującemu co tydzień w Szpilkach. Jego prace publikowały czołowe pisma polskie. Stale współpracował z Literaturą, Kulisami i Polityką. Ponadto Dudziński projektował plakaty teatralne i filmowe, pisał (wspólnie z żoną) i ilustrował książki dla dzieci, projektował scenografie teatralne i czołówki filmowe, współpracował z radiem i telewizją i wystawiał swoje prace w czołowych galeriach.
W 1977 roku Dudziński został zaproszony na Międzynarodową Konferencję Grafików w Aspen, Kolorado. Po przyjeździe do Stanów postanowił zamieszkać w Nowym Jorku. Podjął współpracę z czołowymi pismami amerykańskim, w tym: The Atlantic Monthly, The Boston Globe, Newsweek, The New York Times, Playboy, Rolling Stone, Vanity Fair, The Washington Post i Time, oraz z wieloma pismami europejskimi. Korzystali z jego współpracy: AT&T, Conde Nast, IBM, Deutche Telekom i Rogal Bank of Scotland. W latach 1982-1990 Dudziński wykładał w Parsons School of Design w Nowym Jorku. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, grafiką prasową, fotografią i filmem animowanym. W 2001 roku Sopot nadał Andrzejowi Dudzińskiemu tytuł Honorowego Obywatela. Najnowszym projektem jest 50 min. film animowany "Zwariowany kawałek czegoś".
Wystawy indywidualne:
1992 - Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków
Jan Fejkiel Gallery, Kraków
Polski Instytut Kulturalny, Praga
Espace Caran d'Ache, Genewa
1996 - Państwowa Galeria Sztuki, Sopot
Towarzystwo Przyjaciół Sopotu, Sopot
1997 - Creation Gallery, Tokio
Galeria Sztuki Współczesnej, Olsztyn
1998 - Galeria Grafiki i Plakatu, Warszawa
Jan Fejkiel Gallery, Kraków
Festiwal Gwiazd, Międzyzdroje
Medica, Düsseldorf
1999 - Corcoran Gallery, Washington
Galeria Miejska, Tarnów
BWA, Bydgoszcz
2000 - Galeria Sztuki, Lublin
Galeria Miejska, Tarnów
Zamek Książąt Pomorskich, Szczecin
Instytut Polski, Lipsk
2001 - Galeria Fotografii, Rzeszów
Państwowa Galeria Sztuki, Sopot
Galeria Plakatu TCK, Tarnów
Galeria Fotografii, Warszawa
Instytut Polski, Düsseldorf
Galeria Fotografii, Wrocław
2002 - Instytut Polski, Paryż
Galeria Teatru Witkacego, Zakopane
Galeria "Opus",Wrocław
2003 - Instytut Polski, Berlin
BWA, Rzeszów
2004 - Teatr im. J.Słowackiego, Opole
Galeria Klimy Bocheńskiej / Fabryka Trzciny, Warszawa
Teatr Mały, Warszawa
Traffic Club, Warszawa
2005 - Muzeum Karykatury, Warszawa
Muzeum Miedzi, Legnica
2006 - Młyn Szancera, Tarnów
Galeria Grafiki i Plakatu, Warszawa
2007 - Pomorski Park Naukowo - Techniczny, Gdynia
Dwór Karwacjanów, Gorlice
2008 - Festiwal Sztuki, Lublin
"Pod lekkim napięciem - obrazy cyfrowe", BUW, Warszawa
ArtFest 2008, Mościckie Centrum Kultury, Tarnów
2009 - Festiwal Sztuki, Lublin
"Dyptyki i tryptyki", Noc Muzeów, Galeria Klimy Bocheńskiej, Koneser, Warszawa
"Nowy Nowy Jork" ArtFest 2009, Mościckie Centrum Kultury, Tarnów
2010 - "Assemblages", Mościckie Centrum Kultury, Tarnów
2011 - "Pierwszych 40 lat", Galeria Grafiki i Plakatu, Warszawa
"Antygona w Nowym Jorku", Pałac w Jabłonnie
"Kino Andrzeja Dudzińskiego", Mościckie Centrum Kultury, Tarnów
2012 - "Dudziński w New York Times'ie" (30. rocznica stanu wojennego) - Pałac Prezydencki, Warszawa
"Kino Andrzeja Dudzińskiego", Gdynia Film Festival
"Obrazy i Koperty", Synagoga pod Białym Bocianem, Wrocław