Malarstwo Edwarda Dwurnika fascynuje od chwili debiutu w początkach lat siedemdziesiątych XX wieku. Za swojego patrona obrał wielkiego polskiego prymitywistę Nikifora. Poprzez lata, gdy tematem wiodącym były "Podróże autostopem" po Polsce, artysta poszukiwał innych tematów.
Byli nimi "Sportowcy", czyli seria krytycznego spojrzenia na PRL, "Robotnicy" to z kolei obrazy inspirowane wydarzeniami na Wybrzeżu w roku 1980. Z czasem krajobrazy zastąpione zostały refleksją o "Polsce, Historii i Ludziach". Taka będzie wystawa sopocka. Ukaże ona specyficzne spojrzenie Edwarda Dwurnika na owe wielkie tematy.
Wystawa w PGS w Sopocie, nie jest kolejną prezentacją dorobku twórczego Edwarda Dwurnika, jest to próba spojrzenia na to malarstwo poprzez tematy, które podejmuje. Warszawski artysta jest malarzem historii, nasz kraj Polska jest wszechobecny na jego płótnach. Kompozycje artysty wypełniają ludzie. Ale "Sportowcy" na jego płótnach, to nie ludzie sportu, tylko palacze najtańszych w PRL-u papierosów. Z czasem na plan pierwszy wysunęli się "Robotnicy".
I taka jest przygotowywana dla PGS wystawa - jej pierwszą część tworzy dziesięcioobrazowy cykl "Różne błękity" z roku 1971 - współczesna wizja ukrzyżowania. Cykl nie pokazywany w Polsce od ponad trzydziestu lat, ostatni raz eksponowany w Galerii Boguckich (pokazany na niemieckiej retrospektywie Dwurnika w Stuttgarcie w 1994).
Drugą jej odsłonę tworzą rysunki - collage z początku lat osiemdziesiątych. Z pełnego nadziei i grozy roku 1981 i kilku następnych lat.
Część trzecia to malarstwo od kilku obrazów jeszcze z lat siedemdziesiątych po obraz "Żegnaj komuno" z wklejonym obrazem Juliusza Krajewskiego, kupionym przez artystę na aukcji wyprzedaży zbiorów CBWA Zachęta. Celowo na wystawie "unika się" współczesności - na nią przyjdzie jeszcze czas.
Ważnym elementem tego pokazu obrazów i prac na papierze Edwarda Dwurnika jest dyskretna kooperacja córki artysty Poli w powstawaniu collage'y i kompozycji "Modlitwa" z 1984 - kluczowego dzieła tej ekspozycji.
Każda z trzech części wystawy to dziesięć prac, w sumie trzydzieści niezwykłych dzieł!