Rolę Elektry tuż po prapremierze okrzyknięto jedną z najbardziej morderczych partii w całym repertuarze operowym. Faktem jest, że mierzą się z nią zazwyczaj soprany dramatyczne, które mają już za sobą wiele potężnych partii, w tym Wagnerowskie. Strauss od swej Elektry wymaga śpiewania na granicy histerii - ma to oddać nieustanny gniew przepełniający duszę córki, która nie może znieść, że jej własna matka, Klitajmestra, wraz z kochankiem zamordowała jej ojca, Agamemnona.