stat
Impreza już się odbyła

Final Six Ligi Światowej na stucalowym telebimie!

17 września 2024 - 31 maja 2025, g. 18:00

Gdańsk,
Wstęp wolny
Jeżeli jest jakiś sport, w którym na arenie międzynarodowej Polacy mogą naprawdę zaszaleć, to jest to bez wątpienia siatkówka. Taaak, na tym polu jesteśmy naprawdę mocni i nadzieje na sukces wcale nie są bezpodstawne. 4 lipca rozpocznie się Final Six Ligi Światowej. Polska zagra z prawdziwymi potęgami, wicemistrzami świata Kubańczykami i mistrzami, Brazylią, ale, co ciekawe, ...nie jest w tej rywalizaci bez szans. Wszystkie mecze Final Six Ligi Światowej od 4 lipca tylko w U7!


Wyobraźcie sobie, że gramy z Brazylią. To Mistrzowie Świata, żaden tam kolos na glinianych nogach, ale absolutny gigant, zespół złożony z prawdziwych kozaków, takich, którzy leją wszystkich w mordę aż równo puchnie. No i z tymi kozakami mamy zagrać trzy mecze w krótkim odstępie czasu. Mamy prosić o najniższy wymiar kary?! Nic z tych rzeczy! W ostatnim czasie zlaliśmy kozaków z Brazylii dwa razy. Chcemy jeszcze!!


Jeżeli chodzi o męską siatkówką, to ta dyscyplina ma w Polsce trochę przerąbane. Bo chociaż jej medialność w ciągu minionych kilku lat wzrosła w sposób nieprawdpodobny, choć nasi siatkarze zdobywali najwyższe światowe laury, choć powodzi im się wcale nieźle, są rozpoznawalni i bogaci, a ich ostatnie sukcesy przyprawiają o zawrót głowy, to jednak w porównaniu do piłkarzy... Ich sława, w porównaniu z tą, jaką cieszą się piłkarze, jest żadna. Proza życia.



W ostatnim czasie dwa razy dali porządnego łupnia Brazylijczykom. I co? I nic. Ktoś tam coś powiedział, ktoś coś napisał, ale ten gigantyczny przecież sukces znalazł się w cieniu meczu z Grecją, czy Rosją. Zdecydowanie więcej mówiło się o czerwonej kartce Szczęsnego, obronionym karnym Tytonia, czy bramce Lewandowskiego niż o sukcesie Bartmana i spółki. Teraz, gdy EURO się skończyło, wreszcie może się to zmienić. Wszystko w rękach naszych siatkarzy.



Dziś podopieczni Andrea Anastasiego odlecieli do Bułgarii, gdzie w czwartej rozpocznie się Final Six Ligi Światowej. Polacy znaleźli się w grupie F. Zagrają z Kubą i Brazylią. Wicemistrzami i mistrzami świata. Prawdziwymi potęgami. Lecz, o dziwo!, wcale nie stoją na straconej pozycji. Naprawdę mogą powalczyć o awans do półfinału. Polacy wierzą w swoje umiejętności, a my wierzymy właśnie w Nich! Dlatego wszystkie mecze, nie tylko te Polaków, pokażemy w U7 na stucalowych telebimach.



Pełny terminarz znajdziecie poniżej, ale już teraz podpowiadamy Wam: rezerwujcie sobie czwartkowe i piątkowe popołudnie na mecze z Brazylią i Kubą. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 16:30. Wszystko w rękach Polaków. Nam pozostaje znowu wciągnąć na grzbiet biało-czerwone koszulki, a następnie zdzierać gardło za naszych. W wyjątkowej atmosferze. Tylko w U7!








Wyobraźcie sobie, że gramy z Brazylią. To Mistrzowie Świata, żaden tam kolos na glinianych nogach, ale absolutny gigant, zespół złożony z prawdziwych kozaków, takich, którzy leją wszystkich w mordę aż równo puchnie. No i z tymi kozakami mamy zagrać trzy mecze w krótkim odstępie czasu. Mamy prosić o najniższy wymiar kary?! Nic z tych rzeczy! W ostatnim czasie zlaliśmy kozaków z Brazylii dwa razy. Chcemy jeszcze!!



Jeżeli chodzi o męską siatkówką, to ta dyscyplina ma w Polsce trochę przerąbane. Bo chociaż jej medialność w ciągu minionych kilku lat wzrosła w sposób nieprawdpodobny, choć nasi siatkarze zdobywali najwyższe światowe laury, choć powodzi im się wcale nieźle, są rozpoznawalni i bogaci, a ich ostatnie sukcesy przyprawiają o zawrót głowy, to jednak w porównaniu do piłkarzy... Ich sława, w porównaniu z tą, jaką cieszą się piłkarze, jest żadna. Proza życia.



W ostatnim czasie dwa razy dali porządnego łupnia Brazylijczykom. I co? I nic. Ktoś tam coś powiedział, ktoś coś napisał, ale ten gigantyczny przecież sukces znalazł się w cieniu meczu z Grecją, czy Rosją. Zdecydowanie więcej mówiło się o czerwonej kartce Szczęsnego, obronionym karnym Tytonia, czy bramce Lewandowskiego niż o sukcesie Bartmana i spółki. Teraz, gdy EURO się skończyło, wreszcie może się to zmienić. Wszystko w rękach naszych siatkarzy.



Dziś podopieczni Andrea Anastasiego odlecieli do Bułgarii, gdzie w czwartej rozpocznie się Final Six Ligi Światowej. Polacy znaleźli się w grupie F. Zagrają z Kubą i Brazylią. Wicemistrzami i mistrzami świata. Prawdziwymi potęgami. Lecz, o dziwo!, wcale nie stoją na straconej pozycji. Naprawdę mogą powalczyć o awans do półfinału. Polacy wierzą w swoje umiejętności, a my wierzymy właśnie w Nich! Dlatego wszystkie mecze, nie tylko te Polaków, pokażemy w U7 na stucalowych telebimach.



Pełny terminarz znajdziecie poniżej, ale już teraz podpowiadamy Wam: rezerwujcie sobie czwartkowe i piątkowe popołudnie na mecze z Brazylią i Kubą. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 16:30. Wszystko w rękach Polaków. Nam pozostaje znowu wciągnąć na grzbiet biało-czerwone koszulki, a następnie zdzierać gardło za naszych. W wyjątkowej atmosferze. Tylko w U7!



PEŁEN PLAN TRANSMISJI FINAL SIX