Ostatni rozdział czerwcowego cyklu wciąga z jeszcze większą siłą. Każdy beat łączy ciała na parkiecie w jednym ruchu zatraconym w basie, otulonym światłem, zawieszonym między końcem a tym, co dopiero nadejdzie. Porwani, ale żywi.
Ostatni rozdział czerwcowego cyklu wciąga z jeszcze większą siłą. Każdy beat łączy ciała na parkiecie w jednym ruchu zatraconym w basie, otulonym światłem, zawieszonym między końcem a tym, co dopiero nadejdzie. Porwani, ale żywi.
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.
piątek, g. 22:00
sobota, g. 21:00